Riot na zarzuty o hitboxy: „Z pewnością wygląda to na bzdurę, ale chybiłeś”
Jeden z graczy League of Legends zwrócił uwagę developerów na hitboxy, które jego zdaniem dalej nie działają zbyt poprawnie.
O hitboxach w LoLu można by było napisać książkę. Społeczność wielokrotnie zwracała uwagę na to, że niekiedy z jakichś powodów albo coś się buguje tak, że kogoś nie trafiamy, albo wręcz przeciwnie – łapiemy przeciwnika, które nie powinniśmy dorwać.
Jednym z takich przykładów podzielił się użytkowników Reddita o nicku Sn3akyB3akyHD. Pokazał on według niego oczywisty dowód na to, że Riot musi popracować nad tą kwestią.
Riot odpowiada
Riot lubi odpowiadać na takie wiadomości i raczej nikogo nie zdziwił jeden z pracowników studia, który pojawił się w temacie.
Nie spodoba wam się to, ale jest tutaj różnica wysokości pomiędzy tobą, a Shyvaną. To, co widzisz faktycznie wygląda na bzdurę, ale po prostu chybiłeś, strzelając tuż przed nią.
Reklama
Jak czytamy dalej. Winę tutaj ponosi perspektywa, która sprawia, że pocisk przelatuje przez Shyvanę, chociaż jej nie trafia.
„Pocisk powinien trafić przynajmniej głowę” – odpowiadają gracze i trudno się z nimi nie zgodzić. Z perspektywy Riotu zabrakło milimetrów, według społeczności, jeżeli pocisk przechodzi przez bohaterkę, to powinna otrzymać obrażenia.
Hitboxy zawsze będą dyskusyjną kwestią, z resztą nie tylko z League of Legends gracze mają z nimi problem. Natomiast większość twórców pokazuje wprost, jak działają hitboxy i dlaczego na ekranie widzimy co innego, niż rejestruje nasz mózg. Inni, jak chociażby Respawn (od Apex Legends) przyznają, że problem występuje i próbują coś z nim zrobić.Jak to jest w LoLu? Trudno jednoznacznie powiedzieć.