Wygląda na to, że zapowiedź „Ruined King” to nie tylko gra RPG, ale także nowa postać w League of Legends.
Riot wielokrotnie odpowiadał na pytania graczy, potwierdzając, ze postacie chociażby z Legends of Runeterra będą się pojawiać w normalnym LoLu. Dokładnie tak samo może być z Ruined King. Przypomnijmy, że jest to nowa produkcja RPG, która dzisiaj otrzymała oficjalny zwiastun.
Gracze dopatrzyli się w tym wszystkim czegoś więcej, niż tylko nowej produkcji. Według teorii, sam król we własnej osobie pojawi się w League of Legends.
Wszystko, co trzeba wiedzieć
Najważniejszą podpowiedzią w całej tej układance jest pierścień, który początkowo zobaczyliśmy miesiąc temu w „Planach dotyczących bohaterów”.
Był on związany z dżunglerem, jaki ma się pojawić na początku 2021 roku. Riot pisał wówczas:
Co jesteście w stanie zrobić w imię miłości?
Udać się dla niej na koniec świata?
Porzucicie dla niej wszystko, co macie?
Postawicie na szali swoje życie?
Jeśli jesteście gotowi dla miłości zrobić wszystko, być może zakochacie się w naszym nowym romantycznym dżunglerze zwadźcy, który na początku przyszłego roku spróbuje zawładnąć waszymi sercami i umysłami.
Gracze wypatrzyli na nowym zwiastunie podobny symbol, który podejrzanie dobrze pasuje do pierścienia.
Wydaje się dość logiczne, że Riot będzie chciał wypromować Ruined King poprzez League of Legends. Zgadzałoby się to też, jeżeli chodzi o klimat postaci i wcześniejsze zapowiedzi studia. Nie można tego traktować, jako coś potwierdzonego, ale za dużo rzeczy tutaj do siebie pasuje.
Warto też wspomnieć, że ogólnie na cinematicu wiele elementów jest wspólnych z tym, co znajduje się w świecie LoLa. Oczywiście, RPG ma skupiać się na fabule, więc raczej nie powinno to nikogo dziwić, ale można to traktować jako pewne zapowiedzi tego, że te dwie produkcje będą się ze sobą łączyć.
Dżungler ma się pojawić w LoLu w 2021 roku, ponoć na początku. Wtedy wszystko stanie się jasne.