Riot zabija counterjunglowanie w League of Legends? Jakie zmiany trafiły na serwery PBE?
Kolejne kontrowersyjne zmiany jungli. Co tym razem wprowadzają twórcy LoLa?
Jungla dotychczas była jedną z najtrudniejszych pozycji w League of Legends. Do obowiązków junglera należało między innymi zadbanie o to, aby zespół posiadał jak najwięcej smoków oraz pomaganie lanerom, którzy nie dawali sobie rady z przeciwnikami. Wszystko to uzależnione było od konkretnej ścieżki czyszczenia lasu, która różniła się na praktycznie każdym championie.
Dochodził również czynnik, że wrogi leśnik bez problemu mógł krzyżować plany, kiedy wtargnął do części jungli, która znajduje się po stronie mapy przyjaznego Nexusa. Z tego powodu nowi gracze niechętnie uczyli się grania tej roli, a Riot postanowił w końcu coś zmienić. W zbliżającym się przedsezonie twórcy wprowadzają szereg zmian, które mają sprawić junglę bardziej przyjazną dla nowicjuszy.
Wiele informacji zostało już przekazanych, jednak gracze dalej odkrywają nowości, które przygotowali twórcy i nie wszystkie z nich cieszą się dobrą opinią. Okazuje się, że Riot planuje znacząco utrudnić counterjunglowanie wrogiemu junglerowi. Jakie dokładnie zmiany można przetestować na serwerach PBE?
Co zmienia Riot?
O tym, co do League of Legends ma trafić wraz z nadchodzącą przedsezonową aktualizacją można było przeczytać w innych artykułach. Najważniejsze dla junglerów zmiany obejmują nowe zwierzątka, które będą pomagały im we wczesnych fazach gry, a następnie wzmacniały, kiedy już zbiorą wystarczająco ładunków (Jungla w League of Legends znacząco się zmieni. Jakie n owości przygotował dla graczy Riot?).
Wiele poprawek ma na celu po prostu ułatwienie zadania junglerom, aby zarówno nowi gracze, jak i fani innych ról nie byli odrzucani przez las. Do gry trafi między innymi rekomendowana dla każdego bohatera ścieżka oraz liczne poprawki aggro obozów, w tym między innymi nowe wskaźniki zasięgu odciągania, które pokazują, na ile można się zbliżyć do potworów, zanim zareagują. Nie będzie już możliwe również czyszczenie dwóch campów jednocześnie, co dotychczas było kluczowe, kiedy chciało się maksymalnie zoptymalizować czas czyszczenia obozów.
Kolejne zmiany, o których Riot dotychczas nigdzie nie informował, obejmują counterjunglowanie, czyli utrudnianie gry wrogiemu junglerowi, aby ostatecznie wypracować sobie i zespołowi jeszcze większą przewagę. Okazuje się, że obozy przeciwnika będą teraz otrzymywały mniej obrażeń. Ponadto zostawienie małego stworka nie sprawi już, że obóz nie będzie w stanie się odrodzić. Mobek zginie na chwilę po tym, jak wróci na swoje miejsce, a licznik będzie odliczał czas tak, jakby camp został powalony w całości.
Komentujący poprawki gracze nie są zadowoleni ze zmian, pisząc, że Riot z aktualizacji na aktualizację sprawia, że League of Legends staje się gorsze. Pojawiają się również wypowiedzi fanów, którzy twierdzą, że niemożliwe jest to, że opisane wyżej poprawki faktycznie trafią na serwery live w przedsezonie.
Na ten moment trudno powiedzieć, jakie są plany Riotu. Twórcy informowali, że chcą, aby jungla była bardziej przyjazna dla świeżych graczy, jednak wielu graczy uznało, że gdzieś powinna zostać postawiona granica. Ponadto zmiany pojawiły się dopiero na serwerach testowych, a Riot na ten moment nie potwierdził zamiarów wydania ich wraz z przedsezonową aktualizacją.
