Riot zniósł kary? Gracze idą AFK, trollują i dalej radośnie sobie grają używając przy okazji bugów z Poppy
Jeden bug doprowadził do sporego chaosu na części serwerów.
W League of Legends występuje błąd z globalnym używaniem umiejętności. Dotyczyło to tak samo Poppy, Lux, jak i Illaoi. Sytuacja zrobiła się nieciekawa, bo wiele osób faktycznie dostaje swoje bany.
Od dzisiejszej nocy pojawiło się na Reddicie dużo wpisów o tym, że gracze wprost trollują, oddają gry i podkładają się, nie otrzymując za to żadnych kar.
Zmniejszone kary?
Wspominaliśmy wczoraj, że kary mogą być w pewnym momencie złagodzone w związku z banami graczy, którzy są błędnie wykrywani przez system jako feederzy w momencie, gdy na swojej drodze spotkają Poppy z 500 likwidacjami.
Błąd ten nadal jest obecny w League of Legends, jak pokazuje przykład gracza „joe mama L9„, który od kilku godzin gra Poppy zaliczając przy tym kilkadziesiąt, a nawet kilkaset zabójstw.
Z drugiej strony mamy informacje o tym, że gracze, którzy wprost trollują nie są banowani. Czy to w jakiś sposób się łączy? Nie ma oficjalnego stanowiska Riotu, natomiast Reddit jest przepełniony takimi oto wpisami:
Problem polega na tym, że są one bardzo szybko usuwane. Zazwyczaj pojawiają się tylko po to, by zniknąć w ciągu kilku minut za złamanie TOS. Gracz wskazuje, że jeden z sojuszników wyszedł 27 razy z rzędu, a drugi łącznie ponad 100.
Komentujący zwracają uwagę na fakt, że prawdopodobnie chodzi tutaj o karanie osób, które na swojej drodze spotykają graczy używających exploitów. I choć nie jest to potwierdzone, to jak najbardziej prawdopodobne.
Comment
byu/nonsentientplayer from discussion
inleagueoflegends
Nie oznacza to jednak, że kary zostały w pełni wyłączone. Kilka postów wskazywało, że nadal można otrzymać bana za toksyczność, czy odmawianie komunikacji z drużyną. Mało jest już jednak screenów z blokadami za nadmierną ilość śmierci.