Reklama

Singed z League of Legends potrzebuje aktualizacji? Gracze uważają, że powinien być taki, jak w Arcane

League of Legends

Reklama

Społeczność LoLa sugeruje, że Singed powinien dostać rework wizualny.

Reklama


Singed to bohater, który dołączył na Summoner’s Rift 18 kwietnia 2009 roku. Większość osób kojarzy go bardzo dobrze, choć nie można powiedzieć, że jest to postać wyjątkowo popularna. Champion miał swoje gorsze i lepsze dni, a dziś jest postacią niszową, która nie ma nawet 2% pick rate.

Zainteresowanie Singedem jednak powoli rośnie, a wszystko to za sprawą serialu Arcane. Dlaczego?

Artykuł zawiera spoilery z dwóch aktów Arcane (odcinki 1-6).

Singed z Arcane – tak powinien wyglądać w LoLu?

Początkowo nie każdy z widzów zauważył, że asystent Silco z pierwszego odcinka Arcane to Singed. Nie było to wprost wspomniane, jednak spostrzegawczy fani zauważyli, że bohater jest wspomniany w napisach końcowych. Z czasem stało się to oczywiste, ponieważ champion powrócił w drugim akcie (po tym jak w 3 odcinku doświadczył wybuchu w swoim laboratorium) i dostał w nim więcej uwagi.

Reklama

Co można powiedzieć o Singedzie z serialu? Jest ponurym, małomównym starszym człowiekiem, który prowadzi eksperymenty w swoim laboratorium. Przez lata odcinał się od ludzi i pracował w tajemniczej jaskini, którą odkrył Viktor, gdy był jeszcze dzieckiem.

Singed jest postacią naprawdę ciekawą i swoim stylem bycia świetnie pasuje na szalonego naukowca z Zaun.

Co o Singedzie wiadomo z lore?

Singed jest alchemikiem o niedoścignionej inteligencji, który poświęcił życie, by poszerzać granice wiedzy za każdą cenę. Sam zapłacił najwyższą z nich — oszalał. Czy w jego szaleństwie jest metoda? Jego mikstury rzadko okazują się być trefne, ale wielu uważa, że Singed stracił poczucie człowieczeństwa i pozostawia za sobą szlak cierpienia i terroru gdziekolwiek się pojawi.

Z dłuższych opowiadań wiadomo, że Singed wyzbył się wszelkich zasad moralnych i potrafił torturować obiekty swoich badań. Najlepszym przykładem jest Wariwck, który znosił niewyobrażalne cierpienia w laboratorium szalonego naukowca.

Według wielu fanów sam koncept szaleńca z Zaun jest świetny i powinien zostać rozwinięty. Niestety Singed z Summoner’s Rift nijak nie pasuje do świetnego wizerunku z serialu.

Jeden z graczy napisał:

Po obejrzeniu wydanych do tej pory odcinków Arcane myślę, że Singed desperacko potrzebuje aktualizacji wizualnej. W lore jest to bezduszny potwór i okrutny naukowiec, którego jedynym celem w życiu jest osiągnięcie fizycznej doskonałości oraz poszerzanie swojej wiedzy.

On nie wie co to moralność. Stworzył Warwicka i wiele innych chimer, pracował dla niejednego złego typa, wynalazł niebezpieczne narkotyki i chemikalia, regularnie uczestniczył w morderstwach i eksperymentach na ludziach.

A potem włączamy LoLa i widzimy bezdomnego typa, którzy przerzuca ludzi za ramię i histerycznie się śmieje.

Warto wspomnieć, że Singed jest bohaterem, który posiada niewiele linii dialogowych, a większość z nich nie mówi nic o jego charakterze. Podczas gry można usłyszeć „Tasuj, tasuj, przełóż, tasuj…” czy „Już idę!”. Wypada to naprawdę biednie przy championach, którzy mają dziesiątki rozbudowanych wypowiedzi, w tym część kierowanych do innych postaci. Bohater nie zwraca się do żadnego przeciwnika, więc nie ma możliwości wspominać o powiązaniach fabularnych (co, jak wiadomo, jest bardzo lubiane przez graczy).

Według niektórych umiejętności championa również kiepsko oddają jego mroczną historię. Co prawda rozpylanie toksycznego gazu całkiem dobrze oddaje motyw trucizny i chemikaliów, ale przerzucanie przeciwników, do których się podbiega, może wydawać się niepoważne, jeśli robi to starszy szalony naukowiec po przejściach.

Oczywiście nie można zapomnieć, że jest także grupa ludzi, którzy twierdzą, że Singeda nie powinno się zmieniać, ponieważ od zawsze był „typem, który kręci się dookoła i rzuca innymi”.

Dziwnie byłoby go zmieniać (nawet wizualnie). Z Fiddlesticksem miało to jeszcze sens (przeróbka z memesticksa na prawdziwego potwora), ale Singed zawsze był tym kolesiem, który kręci się dookoła i rzuca ludźmi. Naprawdę dziwnie byłoby słyszeć, jak mamrocze o zbrodniach wojennych, a potem rzuca chomikiem przez ramię, głośno chichocząc.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej