Ta akcja w LoLu pokazuje, że warto dokładnie sprawdzać krzaki na Summoner’s Rift
W sieci sławę zdobył krótki filmik, który przedstawia „niewidzialnego” Yasuo. Dlaczego klip stał się tak popularny?
Nikomu nie trzeba tłumaczyć, że wizja w League of Legends jest niezwykle istotna. Dobre rozstawienie wardów na mapie daje masę informacji o tym, co aktualnie robi przeciwnik, pozwala uniknąć ganku czy przykrej sytuacji z przeciwnym junglerem.
Czasami nieświadomi gracze zbliżają się do niewinnie wyglądającego krzaka, by po chwili zauważyć, że czekała tam na nich zasadzka.
Bywa jednak też coś zupełnie odwrotnego – team zupełnie ignoruje dane miejsce i nikt z drużyny nie sprawdza, czy kryje się w nim jakiś przeciwnik. Można się domyślić, że czasami prowadzi to do naprawdę zabawnych akcji.
Groźny Yasuo ukryty w krzaku
W sieci pojawił się krótki klip, który szybko zdobył ogromną popularność. Widać na nim Yasuo, który ukrywa się w zaroślach. Zaraz obok niego przeciwna drużyna walczy ze smokiem. Nikt nie sprawdza, czy w pobliskim krzaku ktoś jest. Gdy potwór ma już niewiele HP, Yasuo szybko kradnie go i co więcej – wciąż nie zostaje wykryty.
Po całej akcji cofa spokojnie w miejscu, w którym stał. Dopiero na sam koniec ktoś z drużyny czerwonej postanawia postawić w zaroślach wizję. Niestety i tak już jest za późno.
Komentujący śmiali się na przemian z niedowierzaniem, że przeciwna drużyna mogła być aż tak nieuważna. Niektórzy zauważyli, że smok w pewnym momencie zaatakował Yasuo, ale nikt z czerwonego teamu na to nie zareagował.
Jeszcze śmieszniejsze wydaje się to, co dzieje się na końcu – nawet po uświadomieniu sobie, że coś poszło nie tak, przeciwna drużyna po prostu odchodzi, jakby nigdy nic. Filmik cieszy się dużą popularnością i na Reddicie zdobył prawie 13 tysięcy pozytywnych reakcji.