Ta postać z LoLa nie radzi sobie na żadnej z pozycji, na których jest grana. Jest bardzo słabo
Wyniki, które obecnie osiąga Sylas z LoLa, są naprawdę rozczarowujące.
Sylas to bohater, który pojawił się na Summoner’s Rift 25 stycznia 2019 roku. Dość szybko zdobył wielu fanów, co przełożyło się na wydawane do niego skórki. Dziś pochwalić się może m.in. edycją prestiżową z serii PROJECT lub skinem Ashen Slayer.
Jeśli chodzi o to, jak bohater radzi sobie obecnie w grze, to niestety nie jest zbyt kolorowo. Okazuje się, że praktycznie w każdej możliwej roli wygrywa mniej niż 50% gier. Taki stan rzeczy mocno niepokoi jego fanów.
Sytuacja Sylasa z League of Legends
Sylas jest obecnie grany głównie na trzech pozycjach – jungle (57,9%), mid (37,6%) oraz top (2,9%). Niestety na żadnej z nich nie radzi sobie zbyt dobrze. Według strony ze statystykami lolalytics.com w dywizjach Platyna+ champion nie przekracza 50% win ratio.
Jego współczynnik wygranych w poszczególnych rolach wygląda następująco:
- jungle – 49,59%,
- mid – 49,84%,
- top – 48,91%.
Nie lepiej jest na supporcie, na którym bohater pojawia się od czasu do czasu (mniej niż 2% gier). Tam wygrywa jedynie 48,33% meczów.
W porównaniu do topowych midlanerów czy junglerów wyniki Sylasa są naprawdę kiepskie. Także po statystykach widać, że gracze wolą stawiać na bardziej sprawdzonych championów, którzy są użyteczniejsi dla drużyny i w walkach grupowych.
Słaby wskaźnik zwycięstw Sylasa w środkowej alei jest jednak dość zaskakujący. Nie otrzymał on żadnych większych zmian i polega na przedmiotach, którymi posługuje się większość magów AP. Bohater powinien mieć dobrą synergię się z drużyną, co może być trudne do osiągnięcia w kolejce solo. Co ciekawe, gdy champion trafi w odpowiednie ręce, może być naprawdę silny i użyteczny. Widać to po wiosennym splicie LCK, gdzie pojawił się 22 razy na środkowej alei i wygrał aż 64% gier.