Tajemniczy gracz LoLa, który jakimś cudem jest w stanie utrzymać 99% win ratio. Czym gra najczęściej?
Jeden z graczy League of Legends ma zaskakujące win ratio w Challengerze. Wygrywa prawie 100% gier.
Wielu fanów LoLa marzy o tym, by pewnego dnia dostać się do jednej z najwyższej dywizji. Niestety proces wspinania się po drabince rankingowej nie jest łatwy i nierzadko zdarzają się w nim dużo gorsze momenty, jak choćby seria wygranych i chwilowy spadek do niższej dywizji.
Niektórzy gracze są zmotywowani tak bardzo, że w ciągu sezonu grają po kilka tysięcy gier i nie zniechęca ich fakt, że mają dość przeciętne lub nawet słabe win ratio.
Aż trudno sobie wyobrazić, że obok nich są osoby, które nie przegrały prawie żadnego meczu, choć zagrały ich setki. Jest to jeszcze bardziej niewiarygodne, gdy zauważy się dywizję jednego z takich graczy, a jest nią Challenger.
99% win ratio w Challengerze
Gracz, o którym dzisiaj mowa, ma nick Year Year U Fish i jest obecnie w Challengerze. Jego win ratio wynosi 99%, a jego main rola to support. Zapewne wiele osób zastanawia się, gdzie tkwi haczyk. Otóż ten zadziwiający procent wygranych dotyczy kolejki Flex.
Dla niektórych graczy flexy nie są na równi z rankedami Solo/Duo. Wręcz niektórzy mówią, że kolejka elastyczna to tylko nieco poważniejsze normale, które przy okazji mogą zapewnić nagrody na koniec sezonu.
Niezależnie od tego, jak się na to patrzy, flexy są wciąż zaliczane do rankedów, a wbicie w nich najwyższej dywizji dalej jest wielkim osiągnięciem.
- ZOBACZ – Szczegółowy opis zmian na patch 12.18 w LoLu. To na tej aktualizacji będą rozgrywane Worlds 2022
Year Year U Fish zadbał o odpowiednich sojuszników, co, jak widać, opłaciło się, ponieważ wraz ze znajomymi wbił Challengera i to w dodatku przy 99% win ratio.
Z danych na op.gg wynika, że gracz rozegrał najwięcej meczów Threshem (55), Nautilusem (41) oraz Karmą (40). Najgorzej radzi sobie Yuumi i Soraką, ponieważ win ratio nimi to „jedynie” 85 i 86%.
Co ciekawe, strona podaje, że gracz w 2020 roku zakończył sezon w Brązie, a rok później udało mu się wbić Diament 3.
Trudno ocenić, co tak naprawdę stoi za sukcesem opisywanego gracza. Czy jest to czysty skill, a może ogromne szczęście? Niektórzy twierdzą, że jego współczynnik wygranych jest mocno podejrzany i wręcz nierealne jest to, że gracz tak rzadko przegrywa.
Nie da się jednak ocenić, czy właściciel konta nabija dywizję w sprawiedliwy sposób, czy może korzysta z programów trzecich lub jest boostowany. By to stwierdzić, Riot musiałby przyjrzeć się dokładniej zapisom z jego gier.