Reklama

Tak się kończy żartowanie w LoLu. Chcieli sobie pośmieszkować, a przypadkowo przegłosowali grę

League of Legends

Reklama

Grupa graczy zauważyła, że ich wygłupy w LoLu poszły nieco za daleko.

Reklama


League of Legends łączy tysiące osób, które mają przeróżne charaktery i pomysły na rozgrywkę. Niektórzy fani gry od Riotu podchodzą do tego tytułu śmiertelnie poważnie. W każdej grze są skupieni i chcą dać z siebie wszystko. Inni to typ graczy, którzy wolą pograć dla zabawy, odprężyć się i odpocząć po pracy podczas zabawy się na Summoner’s Rift czy Howling Abyss. Wśród tej drugiej grupy zdarzają się osoby, które lubią pożartować.

Niektóre żarty w LoLu są zupełnie niegroźne. Są też i takie, które odczytywane są jako brak szacunku do przeciwnika – celowe przedłużanie gry, która od dawna jest wygrana, tańczenie nad zlikwidowanym wrogiem i tak dalej. Są też żarty, które z pozoru mają być głupim zachowaniem dla śmiechu, ale zdarza się, że są powodem przegranego meczu. Przekonała się o tym grupka osób, która bawiła się na ARAMie.

Śmieszkowanie na ARAMie

Gracz o nicku Fish_Smell_Bad podzielił się ze społecznością krótkim filmikiem, który przedstawia pewną akcję na ARAMie. Z początku nie do końca wiadomo, co autor chciał przekazać, ponieważ akcja szybko się rozkręca i widać jak niebieska drużyna zdobywa pentakilla.

Reklama

Nagranie jednak się na tym nie kończy, ponieważ to nie penta jest głównym tematem klipu. Gracze z blue teamu pushują i po chwili są niedaleko wrogiego Nexusa.

W pewnym momencie ktoś dla śmiechu rozpoczyna głosowanie o poddaniu meczu. Gracze natychmiastowo klikają „tak” myśląc, że to tylko niewinny żart i że zapewne reszta teamu odrzuci ten głupi pomysł. Oto efekt:

VideoVideo

Jak widać, prawie wszyscy z niebieskiego teamu uznali, że pośmieszkują i zagłosują na poddanie gry. Tego typu żarty nie są w LoLu czymś nowym. Prawie każdy z graczy choć raz miał sytuację, w której ktoś ironicznie pisał, że musi się poddać, mimo że dosłownie przed chwilą zgarnął pentakilla lub ma 10 killi przewagi nad przeciwnikiem. Zazwyczaj takie głosowania dla żartu szybko zostają odrzucone i większość graczy wybiera opcję „nie”.

W przedstawionej wyżej sytuacji najwidoczniej każdy pomyślał, że będzie tym jednym graczem, który zażartuje i zagłosuje za poddaniem.

Komentujący pisali, że oglądanie tego powoduje dziwny dyskomfort.

Wyobraź sobie, że ten ostatni koleś, który głosował na „nie”, wcześniej przegrał 10 gier i w tym meczu miał nadzieję, że przerwie złą passę. 

Coś takiego zdarzyło mi się podczas RANKEDA! Było naprawdę zabawnie.

O ile przegrany ARAM nie boli aż tak mocno i wiele osób gra w ten tryb dla zabawy, nie dla wyniku, to żartowanie z poddawania się podczas gier rankingowych może mieć poważniejsze skutki. Warto więc pamiętać, że niektóre niewinne żarty mogą dość szybko przyczynić się do przegranej.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama