W jaki sposób Diana z League of Legends może przedłużyć zasięg swojego Q?
Jeden z graczy pokazał trik, który pozwala wydłużyć zasięg jednej z umiejętności Diany.
Jest wiele właściwości, które definiują to, czy dana umiejętność jest silna, czy w całym zestawie może być traktowana raczej jako skill pomocniczy. Można mówić o przelicznikach, bazowych wartościach, czasie odnowienia czy po prostu o ogólnej użyteczności. Niektóre umiejętności można również łączyć z innymi, co w niektórych przypadkach tak naprawdę definiuje bohatera.
Dobrym przykładem będzie Riven, u której kluczowe jest używanie skilli na przemian z podstawowymi atakami anulującymi animację. Mniej znanym przypadkiem okazuje się Diana, która łącząc Q z jednym z czarów przywoływacza, może zwiększyć zasięg umiejętności.
Jak zwiększyć zasięg Q Diany?
Użytkownik Hiskoi podzielił się klipem, w którym chciał pochwalić się swoim pojedynkiem z Zedem. Aby dobić przeciwnika znajdującego się w bezpiecznym miejscu pod wieżą, jako Diana użył swojego Q. Już na pierwszy rzut oka da się jednak zauważyć, że nie było to zwyczajne rzucenie umiejętności.
ZOBACZ – Najbardziej zbugowana postać w historii LoLa? Gracze zgromadzili ponad 20 stron z błędami
Dzięki Flashowi użytemu w bok Hiskoi przedłużył zasięg swojej zdolności. Jak sam przyznaje, nie do końca jest pewien tego, czy jest to błąd, czy faktycznie zamierzona przez twórców mechanika.
Zasięg Q Diany z reguły jest krótszy, jednak jest mechanika (lub błąd?), która zwiększa zasięg prawie dwukrotnie, jeśli podczas castowania użyje się Flasha w bok.
Jak wygląda porównanie zasięgu?
Mimo że trik wygląda na naprawdę przydatny, nieczęsto jest okazja, aby go wykorzystać. Kwestią jest też poświęcenie cennego Flasha do combo, które jednak nie zawsze musi skutkować killem. Nawet jeśli przeciwnik nie spodziewa się kierowanego w jego stronę ataku, może on dostatecznie szybko zareagować i w jakiś sposób ominąć stosunkowo powolną umiejętność.
Warto przypomnieć również, że świadome wykorzystywanie błędów gry może skutkować blokadą konta.
