Reklama

Wiecie, że ta opcja reportowania graczy to było tylko placebo? Riot stworzył ją po to, by gracze mogli się wyżyć

League of Legends

Reklama

W związku z najnowszą informacją odnośnie zmian systemu behawioralnego gracze zaczęli wspominać przeszłe sposoby Riotu na walkę z toksycznością.


Riot w tym momencie pracuje nad systemem, który ma wykrywać negatywne zachowania „10 razy sprawniej”. Brzmi to dokładnie tak, jakby w przyszłości w ogóle nie opłacało się niczego pisać na czacie. Swoją drogą mija kolejny miesiąc od ogłoszenia usunięcia czatu dla wszystkich – dalej na wielu serwerach można spokojnie pisać do przeciwników.

Riot o swoim nowym systemie pisze tak:

Kolejnym obszarem naszego zainteresowania, który dotyczy większości graczy, jest obrażanie słowne. Planujemy wiele ciekawych projektów, w tym aktualizację naszych modeli do bardziej zaawansowanych rozwiązań poprawiających wykrywanie przypadków obrażania słownego. Spodziewamy się nawet 10-krotnej poprawy sytuacji w tym obszarze. Chociaż obrażanie słowne nie jest bezpośrednio ujmowane w statystykach gry, takich jak Z/Z/A, jest to powszechnie występujący problem, za którym często idą inne szkodliwe zachowania.

Reklama

Opcja, która kompletnie nic nie dawała

Reklama

Sposoby Riotu na radzenie sobie z toksycznością były w przeszłości bardzo różne. Można tu wspomnieć o najbardziej bezużytecznej opcji, którą usunięto dopiero po jakimś czasie. Kilka lat temu dało się reportować graczy z powodem „Unskilled player”.

Starszym stażem graczom na pewno zdarzało się zgłaszać właśnie za to, że czyjeś umiejętności po prostu były niskie. Co zabawne, było to kompletne placebo. Riot stworzył to po to, by zgłaszający czuli się po prostu lepiej.

Nie dało się za to dostać bana i w teorii te zgłoszenia coś tam dawały, ale nigdy nie potwierdzono, że faktycznie brano je pod uwagę. Finalnym potwierdzeniem, że było to po prostu placebo, może być fakt, że opcja została w pewnym momencie całkowicie usunięta.

Mimo wielu petycji Riot nigdy nie przywrócił możliwości zgłoszenia gracza z takim powodem. Było to po prostu bezcelowe. Dawno temu jeden z pracowników wyjaśniał, że miało to swoje odzwierciedlenie w systemie dobierania graczy, ale i tego nigdy nie potwierdzono w oficjalnej komunikacji.

Dzisiaj jest to tylko ciekawostka. Coś, co pokazuje, jak kiedyś Riot podchodził do zgłoszeń samych graczy. Aż strach pomyśleć, co czeka społeczność w nadchodzącej aktualizacji systemów behawioralnych.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej