Reklama

Wielki problem z maskami w LoLu. Gracze narzekają, że Riot porzucił dawne schematy

League of Legends

Reklama

Jeden z graczy zwrócił uwagę na dość ciekawy aspekt LoLa – zamaskowani bohaterowie. Od czego zależy kształt maski i jak zmieniało się to na przestrzeni lat?


W League of Legends jest prawie 160 postaci. Każda z nich ma dodatki kosmetyczne, które w jakimś stopniu modyfikują jej wygląd. Czasem skin zmienia stosunkowo niewiele, a czasem kompletnie przebudowuje wstępny koncept. Od jakiegoś czasu coraz popularniejsze robi się przedstawienie bohaterów w formie ludzkiej (np. Xerath, Kindred) lub ujawnianie ich twarzy, która wcześniej nie była znana.

Jeden z graczy postanowił przyjrzeć się zamaskowanym championom i na podstawie swoich obserwacji wysunął pewne wnioski. Czy trendy w tym temacie mocno się zmieniły? Jaki wpływ na to ma chiński rynek?

Maski w League of Legends

Reklama

Zamaskowanych bohaterów lub takich, którzy mają maskę na skinie, jest naprawdę dużo. Zapewne wiele osób po krótkim zastanowieniu wskaże Jhina, Zeda, Mastera Yi, Barda czy Kindred. Przykładów jest znacznie więcej. Serią znaną z wszelakich masek jest oczywiście Blood Moon.

Reklama

Jeden z graczy dokładnie przyglądał się tego typu dodatkom i zauważył, że trendy mocno zmieniły się w ostatnim czasie. To, że zamaskowanie u żeńskich championów różni się względem męskich, nikogo nie dziwi, ale chodzi o coś jeszcze.

Autorem podsumowania jest LeofelB.

Nowa skórka Kindred i problem Riotu z maskami. Czy ktoś może mi powiedzieć, kim jest Lissandra, a kim są Kindred? Pozwolę sobie wypowiedzieć się na temat tabu, który istnieje w League of Legends.

Może Kindred to dziewczynka z uszami elfa? Ale gdzie jest jej wilk?

Wszyscy wiemy, że świat Runeterry i ogólnie Ligi ma niesamowity potencjał, jeśli chodzi o skórki i koncepty bohaterów (przy okazji – skórka Spirit Blossom Kindred jest świetna i szanuję za tę konkretną humanizację tego championa). 

Gracz zaznaczył, że skórka Duchowego Rozkwitu w przypadku Kindred wypadła naprawdę dobrze – owca, mimo że jest przedstawiona w ludzkiej formie, to wciąż sprawia wrażenie puchatej i miękkiej, a do tego na splash arcie zaobserwować można maskę, która zakrywa całą twarz, tak jak w oryginalnym koncepcie postaci.

Są też skórki i bohaterowie, którzy zostali z oczywistym problemem, jeśli chodzi o zadowolenie PEWNEGO regionu. Ja wiem, o jaki chodzi, wy wszyscy wiecie, o jaki chodzi… Co wynika z faktu, że każda rzecz wydawana pod ten rynek sprowadza się do 3 zasadniczych elementów. A mianowicie: nowa postać/skin ma być albo seksowna, albo edgy, albo super cute. Jest też możliwe, że to będzie kombinacja dwóch z tych rzeczy na raz. 

Na przykład chciałbym, by ludzki Thresh miał trochę zarostu. 

A dlaczego ma to związek z maskami? Cóż… Wiemy, że atrakcyjność się sprzedaje dzięki nowym standardom, jakimi rządzą się twórcy w Riocie. A żeby ją pokazać, trzeba tworzyć np. maski, które zakrywają połowę twarzy. Wtedy możesz zauwarzyć np. usta umalowane szminką.

To jest trochę jak „Tak, dzięki Riot, teraz widzimy, że to jest dziewczyna!” i wygląda na to, że każda bohaterka LoLa podąża za radami modowymi od Lissandry. Czy jest coś nie tak z żeńską postacią, która nosi maską zasłaniającą CAŁĄ twarz? Możesz policzyć na palcach sytuacje, gdy Riot odważył się stworzyć maskę, która zakrywa całkowicie głowę. 

Cały problem bardzo dobrze widać na skórkach PROJECT. Bohaterowie płci męskiej mają szczegółowe i oryginalne maski (podkreślając takiego PROJECT: Jhina), podczas gdy kobiety mają zaledwie wizjer w stylu gogli. 

Autor podsumowania zaznaczył, że oczywiście istnieją skórki do żeńskich postaci, które mają pełną maskę, ale większość z nich jest naprawdę stara. Przykładem może być Blood Moon Kalista, która wyszła 20 listopada 2014 roku czy Inkwizytorka Karma z 1 października 2015 roku.

Nawet Kayle, która domyślnie jest zamaskowana, od dłuższego czasu pokazuje swoją twarz na skinach – obie skórki Pentakill, PsyOps, Dragonslayer.

Tak jak powiedziałem, twórcy rzadko kiedy ukrywają całą kobiecą twarz pod maską i sprawiają, że wygląd bohaterki jest słodką tajemnicą dzięki temu ciekawemu akcesorium. 

I wiem, że mimo wszystko seksowne czy słodkie buzie są lubiane nie tylko w Chinach. Ale nie ignorujmy tego, że chiński rynek w tym momencie dominuje.

Tak, wiem również, że są pojedyncze przypadki nowych skinów z pełną maską (np. Quinn), ale powtórzę jeszcze raz: jest o wiele, wiele, wiele więcej połowicznych masek, które zakrywają tylko oczy, by pokazać usta, nos i nierzadko dać komunikat „patrzysz na kobietę, która ma ładny błyszczyk do ust!”. 

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej