Załamani gracze LoLa twierdzą, że dostali bana za nic. Konto przepadło, a support nie odpowiada
Osoby, których konta zostały zbanowane, żalą się, że Riot ich olał i nie odpowiada na odwołania.
W sieci zaczęto publikować wpisy, w których różni gracze League of Legends poinformowali, że ich konto zostało zablokowane. Oczywiście nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby dana osoba była cheaterem lub w inny sposób łamała regulamin Riotu. W tym przypadku jest jednak inaczej, ponieważ zdaniem właścicieli kont, w grach nie działo się nic niestosownego, nie używane były żadne programy trzecie, a więc kara jest bezpodstawna.
Społeczność twierdzi, że twórcy LoLa olewają temat, ponieważ na zgłoszenia do supportu odpisują co najwyżej boty lub w ogóle nie dostaje się odzewu.
Permabany za niewinność?
Bany w League of Legends to codzienność. Społeczność tej gry uchodzi za jedną z najbardziej toksycznych. Jednak o ile kara dla kogoś, kto był wulgarny lub intował w grach nie jest szokująca, tak wizja zostanie zbanowanym za nic może wywołać gęsią skórkę.
W grze przez lata pojawiały się przeróżne problemy, w tym oczywiście niesłuszne bany dla osób, które nie zrobiły nic złego. W ostatnim czasie część graczy zaczęła skarżyć się na to, że na ich koncie pojawiło się powiadomienie o permabanie, który to trafił do nich bez przyczyny – a przynajmniej oni tak twierdzą.
Jak widać na powyższym screenie, gracz opublikował na Twitterze informację o banie, choć nie złamał w żaden sposób regulaminu Riotu. Jak przyznał, chciał tylko zagrać w nowy tryb, a jego konto zostało nagle zablokowane.
Wielu graczy LoLa to osoby, które są związane z tym tytułem od lat. Wydali na grę wiele pieniędzy, a ich profile są prawdziwą kolekcją bohaterów, skórek, ikon czy innych dodatków, które odblokowywali przez długi czas. Wizja straty tego wszystkiego może być przerażająca.
Społeczność zaczęła zastanawiać się, co może być powodem tego typu kar, skoro nie przewinienia z ostatniego czasu. Choć oczywiście nikt nie ma dostępu do danych Riotu, tak szacuje się, że twórcy LoLa mogą robić czystki i banować konta, które dawniej były levelowane na botach lub w przeszłości korzystały z jakichś programów trzecich. Później – przez lata – ich aktualny właściciel mógł nie zrobić niczego złego, ale konto i tak znalazło się na celowniku.
- ZOBACZ – Twórcy League ograniczają gromadzenie danych z trybu 2v2v2v2. Arena ma być bardziej “for fun”?
Gracze są wściekli, ponieważ uważają, że w całej tej sytuacji oliwy do ognia dolewa fakt, że support Riotu nie działa jak należy. Pomimo odwołania od bana, ukarane osoby są pozostawione same sobie. Społeczność twierdzi, że na zgłoszenia nie odpowiadają realne osoby, tylko automat, co w żaden sposób nie pomaga z problemem.
Póki co Riot nie skomentował sprawy i trudno w 100% określić, czym spowodowane są te losowe bany.