Cupra spuszcza cenę o 46 tysięcy za nowy samochód
No dobra, to porządniejsza propozycja, niż zazwyczaj. Spory rabat, ale i tak wysoka dość cena. Koniec końców nowe auto.
Istnieje szansa na to, że jest to jedna z lepszych ofert. 4×4, 300 koni i mniej, niż 5 sekund do 100. Spoko, szczególnie z tymi rabatami, któe proponuje Cupra. Jest też wersja tańsza, tam już jest około 7 sekund do setki.
Nie jest to też beznadziejne wyposażenie. Tu już producent podaje kamery 360, aktywny tempomat, asystent parkowania, oświetlenie LED. Sensownie to wygląda, przynajmniej na papierze.
Cupra o wiele taniej
Jedyne co, to trzeba serio lubić ten wygląd. Wiele osób porównuje te samochody do konkurencji, bo ten wygląd jakby taki znajomy. W każdym razie promocje wyglądają tak:
Jest nieźle. 33 tysiące rabatu, za najniższy model 132 tysiące złotych. Im wyżej, tym większy rabat. Maks do 46 tysięcy, ale pewnie da się coś jeszcze z tej finalnej ceny urwać. Maksymalna opcja za 242 tysiące.
Czy to ładne, czy nie, to już każdy musi ocenić sam. Na pewno nie jeździ tego dużo, więc się wyróżnia. Mocne osiągi tych topowych wersji sprawiają, że będzie można zaskoczyć innych spod świateł.