Kierujący z pełną prędkością wbił się w drzewo. Wypadek w Międzyrzeczu
Kamery nagrały cały moment zdarzenia. 42-latek z pełną prędkością uderzył w drzewo, następnie w sklep.
Kierowca po całym zdarzeniu miał w ogóle zachowywać się agresywnie w stosunku do ratowników. Trafił do szpitala, odmawiając jednocześnie zbadania alkomatem. Badanie trzeźwości zostało więc przeprowadzone już w szpitalu.
Wszyscy wokół mieli ogromne szczęście. Na nagraniu widać, jak auto z całym impetem uderza w drzewo. Mazda po prostu nie nadaje się w ogóle ani do dalszej jazdy, ani naprawy. Choć wiadomo, żyjemy w Polsce, więc wszystko jest możliwe.
Tak to wyglądało
Nagranie zostało udostępnione na profilu „Bandyci Drogowi”. Chwilę później i samochód mógłby w ogóle wjechać w pieszych. Na szczęście do tego nie doszło. Na drodze stanęło drzewo.
— Wypadek w Międzyrzeczu. 2 i pół promila — przekazuje sam profil:
X: https://x.com/bandyci_drogowi/status/1859143343634047146
Najważniejsze, że mężczyzna przeżył, a ludziom wokół nic się nie stało. Faktycznie dziwna reakcja, jeżeli chodzi o przebieganie na drugą stronę ulicy, zamiast udzielić pomocy, ale można zrozumieć, że pewnie ludzie ci się wystraszyli.
Jeżeli faktycznie kierowca był pijany, to wiele by to tłumaczyło. To nie jest jakiś ostry zakręt, by tak wypaść z drogi.