Reklama

Moment zahaczenia wywrotką o znaki w Łodzi. Kierowcy się zapomniało

Motoryzacja

Reklama

Kierowca musiał zapłacić 2 tysiące złotych mandatu. To efekt jego zapominalstwa.


Do tej pory były tylko zdjęcia już po całej sytuacji. Tymczasem okazuje się, że jeden z kierowców jadących z tyłu miał w samochodzie kamerkę. Dzięki temu widać dokładnie moment, w którym wywrotka uderza w znaki, po prostu je kompletnie niszcząc.

Kierujący 42-latek został ukarany mandatem w wysokości 2 tysięcy złotych. Nie wiadomo, kto finalnie zapłaci za zniszczone znaki. Niby powinno to pokryć ubezpieczenie, ale w końcu ubezpieczyciel pewnie tam dodał, że raczej nie powinno się jeździć z podniesioną wywrotką.

Reklama

To moment uderzenia

Reklama

Dziwne, że nikt tam nie trąbił, ewentualnie nie słychać tego na nagraniu. Kierowca do końca nie był świadomy tego, co się dzieje i dlaczego.

VideoVideo

X: https://x.com/BandaGranda/status/1842462118588604881

Wygląda, jak scena z jakiegoś filmu, ewentualnie zza granicy. A tu się okazuje, że to Polska, konkretniej Łódź. 2 tysiące złotych mandatu to dużo i niedużo. W informacjach prasowych nie ma kompletnie nic o ewentualnych punktach karnych. Ciekawe, pod co to zostało w ogóle podciągnięte.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej