Ssangyong obniża cenę, byleby sprzedać ten samochód w Polsce
Cena mocno poszła w dół i to nowy samochód. Wygląda, jak dziadkowóz, ale jest tani.
Czy te samochody są okej? Większość traktuje je nadal jako ciekawostkę, która no może się sprawdzić w określonych warunkach. Mało kto jednak obecnie chce wydawać taką kasę na tę markę.
Może za jakiś cza się to zmieni, bo te ceny zaczynają być naprawdę ciekawe. Co lepsze, tam w ogóle jest wbudowana fabryczna instalacja LPG. Gwarancja na 5 lat, kredyt 0%.
Naprawdę próbują
Ostateczna cena to 109 990zł. Duże auto, sporo testów na Youtube, Ssangyong już naprawdę chce go wypuścić. 163 konie, pojemność 1,5L.
Sporo tam wyposażenia, chociaż dodawanie informacji o składanym kluczyku trochę bawi. Wszystko, by było tego jak najwięcej.
Niby spoko, niby nie. Bardziej pewnie dla większości osób ciekawostka, którą gdzieś się czasem zobaczy na drodze. Chyba pierwszy tego typu samochód, który nie straszy wyglądem i nie przypomina wszystkich innych marek, co zdecydowanie jest na plus.