Blizzard przyznaje się do błędu i stwierdza, że dalej ich główną platformą jest PC!
W jednym z wywiadów Blizzard przyznał się do błędu i stwierdził, że dalej są programistami komputerowymi.
BlizzCon 2019 czai się tuż za rogiem, prezydent Blizzarda J. Allen Brack w wywiadzie dla Gamespot, mówi kilka słów o swoich produkcjach oraz stwierdza, że dalej są głównie twórcami gier komputerowych.
Blizzard i ich działania
Poprzedni BlizzCon był tragedią według wielu graczy. To właśnie na nim Blizzard pokazał kolejną część Diablo. Niestety okazało się, że gra będzie tylko i wyłącznie na telefon. Rozzłościło to graczy do takiego stopnia, że w internecie pojawiło się wiele drwin, wyzwisk, negatywnych artykułów oraz cała masa memów. Firma zignorowała główną bazę odbiorców – PCtowców.
Mówiąc o ogłoszeniu Diablo: Immortal, Allen Brack stwierdził, że:
To co zrobiliśmy kiepsko, kiedy ogłosiliśmy Diablo: Immoprtal, kontekstualizowało to, co według nas może być przyszłością, a zwłaszcza tom co myślimy o urządzeniach mobilnych. Myślę również, że kluczowym czynnikiem, podwójnie podkreślając, przez który zrobiliśmy kiepską robotę, jest to, że jesteśmy programistami komputerowymi. A potem szukamy innych platform, które naszym zdaniem są niesamowite, które mogą obsługiwać rodzaje rozgrywki, które rezonują z rodzajem gier i wartości. Uważamy, że mobilność nie musi być gorszej jakości. Uważamy, że możemy tworzyć gry o jakości Blizzarda.
Pomimo tego, iż takie wyjaśnienie jest naprawdę fantastyczne, ostatnie działania Blizzarda nie pokazują nam tego. Można wskazać ich wiele, ale spójrzmy na przykładowe trzy.
Niedawno portal TheGamer omawiał, dlaczego Blizzard zrezygnował z planów drugiego rozszerzenia do Diablo 3: Król na północy. Było to wiele lat temu. Gdyby Blizzard naprawdę interesował się tworzeniem gier komputerowych, nie daliby swoim najbardziej oddanym fanom gier komputerowych… gry mobilnej.
Następnym tytułem jest HoTs. Firma źle traktowała graczy i fanów Heroes of the Storm. Ekipa programistów zmniejszyła się, pozostawiając jedynie dodawane do gry małe aktualizacje. Dodatkowo Blizzard anulował projekt wprowadzenia e-sportu, porzucając aspołeczność, która włożyła tyle w grę.
Seria Starcraft również nie pokazuje żadnych planów na najbliższą przyszłość. Zostało to ujawnione w wynikach finansowych za drugi kwartał 2019r. Wymieniono tam wszystkie inne własności Blizzarda z pominięciem Starcrafta. Zamiast niego skupiono się na Candy Crush.
JeżelI Blizzard chce obchodzić się z tym, że są głównie programistami komputerowymi, najpierw muszą zacząć dbać o swoje komputerowy produkcje.