System odblokowywania umiejętności był kiedyś w Overwatch. Tak to działało!
Developerzy Overwatch testowali wiele rzeczy, jeżeli chodzi o rozwój i mechanikę gry.
Overwatch w swojej historii miał wiele mechanik, które zostały zmienione lub wycofane. Jedną z nich był system talentów, czy też drzewko umiejętności.
Teraz wszystkie umiejętności postaci mamy od razu odblokowane. Kiedyś było zupełnie inaczej.
Drzewka umiejętności, które trzeba odblokować
W czasach testów Overwatch, wchodząc do gry mieliśmy tylko podstawowe wersje umiejętności. Dopiero w miarę zdobywania punktów doświadczenia mogliśmy pozwolić sobie na odblokowanie nowych skilli.
Czyli dajmy na to mamy Żniwiarza. W momencie testów tego systemu posiadał w sumie 7 różnych wersji umiejętności. Gracz startował z „pustą” postacią i dopiero po uzbieraniu wystarczającej ilości talentów mógł odblokować wybany skill.
Jak widzicie, mamy osobne talenty i osobne umiejętności. Czyli za zdobywane talenty mogliśmy odblokować umiejętność. Talenty z kolei zdobywaliśmy po prostu grając.
Niesamowicie rozbudowany system
Cały ten system był niesamowicie rozbudowany. Mieliśmy mnóstwo dodatkowych wersji umiejętności. To rodziło ogromne możliwości wprowadzania chociażby elementów kosmetycznych, przeznaczonych tylko dla wybranych skilli. Jednak to właśnie to skomplikowanie było jednym z powodów, dla którego Blizzard zrezygnował z tego pomysłu.
Co jeszcze było dużą przeszkodą? Podstawą Overwatch było dynamiczne zmienianie bohaterów i dostosowywanie się do panującej na mapie sytuacji. Wprowadzenie progresu osobnego na każdej postaci sprawiało, że wszyscy maksowali jednego bohatera, by mieć go ulepszonego na maksa.
I choć obecnie niemożliwe, by to zostało wprowadzone, to chętnie zobaczylibyśmy tryb, w którym przykładowo w miarę liczby likwidacji lub zdobywania doświadczenia odblokowujemy kolejne umiejętności.