W Overwatch w końcu jest system Anty-cheat i już zaczął banować!
Cheaterzy w Overwatch to był prawdziwy problem. Może nie na europejskich serwerach, ale w innych częściach świata byli dużym utrapieniem.
Cheaty w Overwatch. Wydawałoby się, że praktycznie nikt ich nie używa. Cóż, prawda jest zupełnie inna. W internecie jest całkiem sporo programów, które gwarantują niewykrywalność i jednocześnie wiele różnych funkcji, od wallhacka po aimboty.
Do tej pory głównym systemem chroniącym graczy były zgłoszenia społeczności. Dopiero na tej podstawie Blizzard reagował. Możliwe, że był jakiś program oprócz tego, ale działał po prostu słabo.
To się zmienia, bowiem do gry został dodany nowy Anty-cheat
Co ciekawe, w żadnym opisie aktualizacji nie mamy o tym żadnego wspomnienia. Możliwe, że specjalnie, by nie dawać sygnału cheaterom do wyłączenia swojego oprogramowania.
W każdym razie, od wczoraj na forach jest jeden wielki płacz. Nic dziwnego, poleciało mnóstwo banów, pokazujących skalę problemu.
Nasz system wykrył oszustwo i w efekcie gracz został zbanowany. Twoja poprzednia gra zostaje anulowana bez zapisu wygranej lub przegranej dla żadnej z drużyn.
Co ciekawe, gracze otrzymują informacje o tym, że w ich meczu znajdował się oszust. Cała gra zostaje anulowana w środku jej trwania, a mecz usuwany z historii. Nie dostajemy żadnych punktów ujemnych, podobnie jak przeciwnicy.
To bardzo dobre rozwiązanie i pokazuje, że nowy system nie będzie się bawił. Będziemy obserwować rynek nielegalnego oprogramowania. Jesteśmy bardzo ciekawi, jak dużo zmieni się w tym temacie.