Biedronka sprzedawała to za 99 groszy. Takie były efekty w sklepach, pracownicy zaskoczeni
Biedronka raz jeszcze postanowiła przeprowadzić akcję promocyjną, ale po cichu. W sumie nigdzie się o tym nie mówiło.
Biedronka po cichu zorganizowała promocję, o której nie wiedziała nawet część pracowników. Dopiero przy kasie okazywało się, że nalicza się nowa cena w wysokości 99 groszy. I tak w sklepach dochodziło do dość zabawnych scen, które były podawane dalej w mediach społecznościowych.
Wiele osób bowiem szukało tych konkretnych napojów, nawet gdzieś na samym końcu półek. Ludzie wykupowali to dosłownie w liczbach kilkudziesięciu sztuk, bo wydaje się, że nie było żadnych limitów na osobę.
99 groszy za puszkę
Jedna puszka Blacka kosztowała 99 groszy. Efekt tego taki, jak widać na załączonym nagraniu:
TT: https://www.tiktok.com/@dorotaszewczuk_/video/7276933851501333792
Patrząc na komentarze, to sami pracownicy byli zaskoczeni tą ceną i nawet zdarzało się, że nie chcieli sprzedawać po te 99 groszy.
Cena na półkach jak najbardziej obowiązuje. Jeżeli sklep nie chce sprzedać po takiej cenie, jaka widnieje przy produkcie, wówczas na luzie można wzywać kierownika. Ten doskonale wie, że to wina sklepu. Tutaj jednak nie było niczyjej winy, po prostu nie była to promocja, którą jakoś szczególnie ogłaszano.