Ludzie zostawiają to w paczkomatach InPost. Jest jeden problem
W Polsce ludzie zostawiają w paczkomatach specjalne podarunki. Tyle, że nie ma to za bardzo sensu.
Pomysł ten jak najbardziej mógłby się sprawdzić, ale w obecnych warunkach nie ma sensu. Cała akcja polega na tym, by w paczkomacie, już przy odbiorze paczki zostawić coś dla kuriera. Ludzie wkładają różne rzeczy, tak samo jakieś ciekawe i fajne, jak i kompletnie standardowe.
Idea jest fajna, na pewno kurierowi zrobi się miło, szczególnie w tym świątecznym okresie, gdzie naprawdę jest w tej robocie bardzo ciężko. Wszyscy liczą na swoje paczki, a to od kuriera zależy, czy się wyrobi.
Tylko to nie ma za bardzo sensu
Dlaczego zostawianie czegoś przy odbiorze mija się z celem? Niby ma to sens, my coś zostawiamy, kurier wkładając nową paczkę musi zabrać to, co zostało w środku. Tylko wiele osób zapomniało o jednym szczególe.
Paczkomaty nie służą tylko do odbierania paczek, ale i do nadawania. Jeżeli system zobaczy, że paczka została odebrana, to skrytka zostaje zwolniona. Ktoś może otworzyć skrytkę z prezentem dla kuriera, bo ma tam paczkę do nadania. Chcąc, czy nie, musi i tak wyjąć to, co znajduje się w środku, bo zostanie to nadane.