Dlaczego nigdy nie macie zasięgu w sklepach? To sprytny sposób, żebyście nie mogli…
Bardzo często w sklepach, zwłaszcza w galeriach, nie ma zasięgu. Dlaczego tak się w ogóle dzieje?
Brak zasięgu w sklepach stacjonarnych od wielu lat wywołuje dyskusje. Są tutaj bowiem dwie teorie tego, o co może chodzić. Pierwsza, którą powtarza bardzo wiele osób, to po prostu sposób sklepów na to, by nie dało się sprawdzać cen w sieci.
Łatwo sobie wyobrazić sytuację, w której, będąc w jakimś sklepie, chcielibyśmy sprawdzić cenę tego produktu w internecie. Okazuje się, że takiej opcji nie ma. Wniosek? Sklep „spowalnia pobór danych”, o czym traktuje jeden z filmików na TT:
TT: https://www.tiktok.com/@streethost_/video/7295312755576376608
Nazwane to zostało wręcz manipulacją. Czy rzeczywiście tak może być, a sklepy mają jakieś specjalne zagłuszacze niczym policja?
Dlaczego w sklepach nie działa internet?
Ta wygodna dla klientów teoria idealnie pasuje do żółtych napisów. Prawda wydaje się być jednak inna. To sposób budowy galerii często sprawia, że w środku są problemy z łącznością. Dodając do tego fakt, że występuje tam duże zagęszczenie i każdy „walczy” o sygnał, mamy po prostu mieszankę, która może wpływać na jakość sygnału, lub wręcz jego brak.
Już nie wspominając o tym, że w Polsce nie można zagłuszać sygnału. Każda osoba może posiadać takowe urządzenia, natomiast korzystanie z nich jest nielegalne. Trudno byłoby uwierzyć, że faktycznie ktoś z międzynarodowych przedsiębiorstw miałby łamać prawo w tak łatwy do wykrycia sposób.