InPost nie spodziewał się takiej dramy

InPost raczej nie spodziewał się, że ich grafiki będą dla kogoś problemem. Ale jednak tak się stało.

InPost w swoich mediach społecznościowych opublikował wpis, który zebrał bardzo dużo pozytywnych komentarzy:

I teraz tak. Co tu może być nie tak. Możecie się na luzie zastanowić, bo nie jest to takie oczywiste. Jasne, że chodzi o grafikę, ale nie w sposób, w jaki myślicie.

Tym próbuje przekonać Lidl. Faktycznie, mocno wygrywa niską ceną

O co drama?

Okazuje się, że chociażby polska streamerka Twitch znana jako Shini wytyka InPostowi fakt, iż użyli w swojej grafice AI. Według niej do samej grafiki powinno się najwyraźniej zatrudnić artystę.

Dlaczego tak? Obecnie w sieci jest mocna polaryzacja odnośnie tematu AI. Shini dalej kontynuuje, że najbardziej jej chodzi o odpowiednie oznaczenie, iż jest to stworzone przy pomocy AI.

O co tak naprawdę jest problem? Sprawę chyba zrozumieją tylko graficy, chociaż też niekoniecznie. Masa grafików w ogromie branż korzysta z AI i nie jest to nic niesamowitego.

Shini wprost deklaruje, że wspiera artystów kompletnie jakby nie dopuszczając wizji, że i oni mogą korzystać z AI. W każdym razie InPost posypał głowę popiołem i zdecydował się na konkretne oznaczenia swoich wpisów.

Dziwne? Każdy ma swoją opinię na ten temat. InPost nieźle się musiał zdziwić widząc, że to w ogóle jakiś problem.