Lidl obniża cenę o 70 złotych. Chyba się nie sprzedawało
Są tacy, którzy nie wyobrażają sobie bez tego codziennego życia. Ale są i tacy, którym to do niczego nie jest potrzebne.
Są w Lidlu sprzęty, które budzą spore wątpliwości. Praktycznie każdy choć raz kiedyś rozkminiał, czy warto kupować tzw. Air Fryera. Na plus przemawia kwestia zdrowia, na minus brak miejsca czy fakt, że jednak sporo jest z tym zabawy nawet przy robieniu prostych potraw (trzeba po kilka razy mieszać). Na pewno jest to super opcja dla osoby, która mieszka sama. Fakt faktem, że frytki wychodzą genialne.
W każdym razie opinii jest w sieci mnóstwo. Tak samo na plus, jak i minus. Lidl chyba jednak widzi, że po oryginalnej cenie nie ma to większego sensu. 249 zł to sporo, szczególnie na testy.
Cena 70 złotych w dół
Lidl próbuje więc wypchnąć Air Fryery za 179 złotych. Ta cena sprawia, że zaczyna się to opłacać. Ale z drugiej strony w sieci jest masa ofert używek.
Nowe są na popularnym serwisie za nawet 159 zł, ale do tego dochodzi kwestia wysyłki za minimum 9 ziko, więc na jedno w sumie wychodzi. No i łatwiej w razie czego zwrócić to Lidlowi.