Marianna Schreiber z gaśnicą w siedzibie Ostatniego Pokolenia
Marianna Schreiber postanowiła „wziąć sprawy w swoje ręce” i uprzykrzyć życie aktywistom z Ostatniego Pokolenia.
Wydawałoby się, że takie zachowanie nie będzie skrytykowane patrząc na nastroje społeczne. A jednak. Marianna Schreiber ma naprawdę średnią opinię. Z drugiej strony to jest wprost potraktowanie ludzi gaśnicą, więc trudno było się spodziewać tego, by ktoś to szczególnie pochwalał.
Co zrobiła Marianna? Weszła to siedziby Ostatniego Pokolenia i użyła w środku gaśnicy. Tak po prostu. To ma być wprost akcja wymierzona w osoby, które utrudniają ruch na ulicach.
Dziwna akcja, ale można się było spodziewać, że Marianna wymyśli właśnie coś dziwnego.
Ostatnie Pokolenie narobiło sobie naprawdę dużą ilość wrogów i trudno się dziwić temu, że faktycznie ktoś postanowił działać. Mało kto jednak spodziewał się, że to właśnie Marianna zacznie uskuteczniać tego typu akcje. Czy słuszne, czy nie, to już pewnie każdy ocenia według własnego uznania.