Nowa opcja w mObywatel daje popalić polskim służbom. Takie cyrki
mObywatel otrzymał nową opcję, która jest całkiem spoko. Problem w tym, że ludzie niekoniecznie potrafią z niej korzystać.
mObywatel wprowadził możliwość oznaczania miejsc ze śmieciami. Spoko sprawa, bo każdy może zgłosić, że przykładowo gdzieś u niego w lesie jest sterta śmieci do zabrania. Wiadomo, ludzie dalej wyrzucają syf do lasów czy w jakieś losowe miejsca.
Problem w tym, że niektórzy oznaczają miejsca, w których nie tyle znajdują się śmieci, ile w tym przypadku śmieć. Jeden.
Chodzisz i szukasz
Nie byłoby wielkiego problemu, gdyby ludzie oznaczali śmieci bez beki. Tutaj jednak widać, że ktoś oznaczył papierek.
Gość już mógł naprawdę to wziąć i samemu wyrzucić. Zajęłoby mu to mniej czasu niż zgłaszanie tego wszystkiego w aplikacji. Najwyraźniej jednak chciał to wypróbować, bo innego sensownego powodu to naprawdę ciężko szukać.
mObywatel ma niektóre opcje naprawdę przydatne. To jedna z nich, pod warunkiem że użytkownicy wykażą się tutaj jakąś ogładą.