Polak jechał rowerem prosto na nie. Stało się dokładnie to, czego można się było spodziewać
Na Wykopie pojawiło się nagranie rowerzysty, który jechał prosto w zwierzęta na wsi. Można się spodziewać, co się mogło stać.
Nie wiadomo, jakie jest dokładne źródło tego filmu i jak świeże ono jest, ale jest w sumie dobrą przestrogą dla tych, którzy jeżdżą rowerami po wsiach lub lasach. Wiadomo, że jak widzi się jakieś zwierzęta na drodze, to powinno się zwolnić lub zejść z roweru. A tu… no cóż, gość chyba nie przemyślał za dobrze sprawy.
Mogło skończyć się gorzej
W tym przypadku akurat obyło się bez większych problemów, rowerzysta po prostu się przestraszył, gdy zwierzę chciało na niego ruszyć, zjechał na bok i tyle. No, ale ewidentnie zabrakło tutaj wyobraźni. Krowa mogła zareagować o wiele mocniej i rzucić się na rowerzystę.
No cóż, tutaj na tyle dobrze, że nie skończyło się to jakoś źle. No, ale zwierzę faktycznie mogło się bardziej rzucić na rowerzystę, więc wystarczyło zejść i spokojnie obok przejść.
Choć niektórzy w komentarzach faktycznie piszą, że pewnie zrobiliby to samo, tylko przyhamowali o wiele mocniej. W takich sytuacjach trzeba tylko pamiętać, że nigdy nie wiadomo, jak zareaguje zwierzę, więc lepiej dmuchać na zimne, by przypadkiem nie zrobić nikomu krzywdy.