Reklama

Rozbrajający komunikat od dawnego UPC, obecnie Play

Różne

Reklama

W sprawę włączyło się nawet oficjalne konto Play, ale niewiele to zmieniło.


Ile trwała u Was najdłuższa awaria w historii? Jeden, dwa, trzy dni? Jedna z dość popularnych osób nie ma internetu od 11 dni. Play w tym wszystkim jest wręcz rozbrajające.

Po kolei. Jeden z klientów sieci Play pisze wprost, że ma problemy z internetem, przez co nie może wykonywać swojej pracy. Pierwszy z kilku wpisów na ten temat:

Reklama

Ponieważ mowa o kimś, kto ma swoją społeczność, to w sprawę włącza się oficjalne konto Play. Tyle, że tak niekoniecznie.

Play się odezwało i o sprawie najwyraźniej zapomniało. Życie. Od tamtej pory klient relacjonował swoją przygodę, zaskakując kolejnymi komunikatami od Play.

Kolejne dni mijały i w sprawie niewiele się działo. Aż do dnia 11, kiedy to Play chyba uznało, że się poddaje.

Świetny komunikat na koniec

Reklama

11 dnia Play uznało, że wystosuje dodatkowy komunikat do klienta. Myślicie, że problemy zostały naprawione? Otóż nic z tych rzeczy. Play stwierdziło:

Niestety nic nie możemy więcej dla Pana zrobić. Technicy raczej się niedługo zgłoszą do Pana

Przepiękny komunikat. Nic więcej nie da się zrobić i technicy może się zgłoszą, a może nie.

Play tam w komentarzach się nie poddaje i uparcie pyta o numer zgłoszenia najwyraźniej widząc, że robi się o tym coraz głośniej.

Nikt w Polsce nie prowadził żadnego rejestru tych najdłuższych awarii, ale jest tutaj potencjał na jakiś rekord.

Play czasami potrafi załatwić sprawę w 30 sekund, dając dodatkowy rabat i pięknie się uśmiechając. Niekiedy jednak można wisieć sobie przez 11 dni bez internetu.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej