Sposób japońskich sklepów na brudzenie ciuchów w przymierzalni. Dziwne, ale skuteczne
Co zrobić, żeby nie pobrudzić ubrań podczas przymierzania ich w sklepie? Założyć worek na głowę.
Pewnie każdy nie raz, będąc w sklepie odzieżowym, natknął się na ubranie, które było po prostu brudne, a normalnie wisiało na wieszaku. Takie rzeczy zwykle dzieją się na damskich działach, zwłaszcza gdy chodzi o koszule czy bluzki.
Wiele kobiet, mierząc koszulki, zostawia na dekolcie lub kołnierzu ślady po swoim makijażu, zwłaszcza jeśli chodzi o podkład lub puder. Zwykle takie rzeczy potem trudno sprzedać, bo nikt nie chce kupić brudnej rzeczy. Jak poradziła sobie z tym Japonia?
Japoński sposób na brudne kołnierze
Gdy idziecie w Japonii do sklepu odzieżowego i chcecie coś przymierzyć, zwłaszcza jakąś blużkę lub koszulę, dostajecie w przymierzalni specjalny… worek na głowę. Poważnie.
TT: https://www.tiktok.com/@3cityhome/video/7282734154393849120
Może i brzmi to dość zabawnie i głupio, ale podobno rzeczywiście działa. I ludzie w komentarzach stwierdzili, że w Polsce rzeczywiście by się takie coś również przydało.
W innych krajach azjatyckich, w tym Korei Południowej czy Chinach, sklepy również stosują taką praktykę. Wygląda więc na to, że Azja wciąż jest mocno do przodu, bo w Polsce jeszcze nikt na to nie wpadł.