Spotkali się na wąskiej drodze. Nagle ambulans zrobił to
Kto w tej sytuacji ma rację? To pytanie, które zadaje osoba publikująca nadesłane nagranie.
Wąska droga, z naprzeciwka jedzie ambulans. Samochody spotykają się i… Okazuje się, że ambulans włącza sygnały świetlne. Pytanie, czy to przejaw pewnego rodzaju cwaniactwa, czy może wezwanie, do którego ambulans musiał jechać.
Trudno to ocenić ze względu na brak wystarczającej ilości informacji. Ludzie różnie to oceniają. Na pewno dość szybko kierujący ambulansem musiał otrzymać pozwolenie na użycie „góry”.
Kto ma rację?
Wiadomo, że obraz z kamery nieco przekłamuje, ale nagrywający miał tam jeszcze sporo miejsca po prawej, przynajmniej tak oceniają to oglądający.
X: https://x.com/krolbijedame/status/1851952852995907650
Jak na to spoglądają sami oglądający? Bardzo różnie. Najważniejsze, czy faktycznie coś się stało, czy może osoba z ambulansu w ten sposób ułatwiła sobie życie.
Każdy może ocenić to na swój sposób. Na pewno ambulansom po prostu częściej się ustępuje, nawet w momencie, gdy nie ma żadnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, bo człowiek ma świadomość tego, że to jednak jest praca polegająca na pomaganiu innym. W Polsce panuje spore zrozumienie i wyrozumiałość dla ambulansów.
W innych krajach wygląda to kompletnie inaczej. Szczególnie w tych miejscach, gdzie politycy wykorzystują karetki do tego, by szybciej poruszać się po mieście. To w niektórych państwach jest wręcz normą.