Szturm na Lidl w Częstochowie

Na otwarciu nowego Lidla w Częstochowie ludzie zaczęli przepychać się koszykami.
Otwarcie nowych sklepów często budzą emocje wśród klientów. Czasami rzucają się na darmowe wiadra, jak było to w przypadku otwarcia Castoramy.
Tym razem na otwarcie nowego sklepu Lidl w Częstochowie zjawiły się tłumy głodnych wrażeń klientów. Doszło nawet do tego, że ludzie nie mieścili się w drzwiach sklepowych.
Szturm na Lidl
Promocje bardzo często kuszą ludzi i zachęcają do odwiedzenia sklepów. Szczególnie ciekawe oferty można znaleźć przy otwarciu nowych sklepów. Z tego powodu niektórzy tracą głowę i zaczynają prawdziwą walkę o towar. Tym razem do szturmu na Lidl doszło w Częstochowie.
W nowym sklepie znaleźć można było ciekawy sprzęt elektroniczny, elektronarzędzia, a nawet tort. To doprowadziło do tego, że niektórzy ładowali pełne koszyki nie myśląc o innych.
Źródło: Dawid Wygas
To nie spodobało się klientom, którzy otwarcie mówili o limicie produktów, który powinien być nakładany przy kasie. Często zdarza się, że takie promocje to okazja dla osób odsprzedających później – tak jak w tym przypadku – elektronarzędzia firmy Parkside. Kupują je taniej, a następnie sprzedają drożej na Facebookowych grupkach, czy też OLX.
Największe wrażenie robi jednak samo otwarcie sklepu. Pojawiło się na nim wiele osób, które szturmem ruszyły do Lidla.
Źródło: https://www.facebook.com/reel/667158842514795
Jak można zauważyć, doszło nawet do tego, że niektórzy brali po dwa wózki, aby załadować w nie jak najwięcej rzeczy. Komentujący wyśmiewają sytuację i osoby z filmu twierdząc, że sytuacja jest bardzo żenująca i pokazuje tylko ludzką chciwość.
Warto jednak pamiętać, że są osoby biedniejsze. Widać na filmie, że wśród klientów większość wchodzących do sklepu to prawdopodobni emeryci. Dla nich kupienie produktów w niższej cenie może oznaczać zaoszczędzenie pieniędzy potrzebnych, chociażby na lek i nie oznacza to, że są „januszami biznesu”.