To koniec „OG” Big Maca. Burgery w McDonalds przechodzą ogromne zmiany receptury
McDonald’s stwierdził, że pora na zmiany nie tyle w marketingu, ile w sposobie przygotowywania burgerów.
W zagranicznym internecie aż huczy od zmian, jakie zaproponował McDonald’s. W tym momencie sieć w wybranych stanach proponuje nowe i stare wersje popularnych burgerów. Co się zmienia? Sposób ich przygotowania, w tym między innymi kolejność dodawania składników.
Na ten moment dotyczy to jedynie USA, natomiast na całym świecie zmiany te mają się pojawić w 2024 roku. Zmieni się sporo, na tyle, że zagraniczne media piszą o końcu klasycznego Big Maca.
Co się zmieni?
Komunikaty prasowe mówią stosunkowo niewiele oprócz tego, że zmienia się sposób przygotowania burgerów i kolejność nakładania składników. Niektórych rzeczy będzie więcej, innych mniej.
Osoby, które próbowały nowych wersji, mówią w zasadzie to samo – część kanapek ma większą ilość sosu, inne mają więcej lub mniej sera. McDonald’s natomiast utrzymuje, że zmieniają się takie rzeczy, jak dodawanie cebuli jeszcze w procesie podgrzewania burgerów.
Z prostego tłumaczenia:
Czyli zmiany obejmą większość burgerów. Na pierwszy ogień poszedł Big Mac i McDouble. Są nawet porównania tego nowego Big Maca z wersją „OG”, czyli tą oryginalną:
Wiadomo, że Polska raczej nie jest traktowana priorytetowo, więc nowe procedury wejdą może w 2024 roku, może nawet później. Cała Ameryka ma otrzymać możliwość spróbowania nowych wersji kanapek dopiero w przyszłym roku, więc są to plany raczej na kilka kolejnych lat.