Ukrainiec zdziwiony reakcją polskiej policji. Kobieta też wcale nie lepsza
Takich przypadków jest cała masa. Tak samo dopuszczają się tego Polacy, jak i osoby zza granicy.
Klasyk klasyków, czyli jeżdżenie samochodami po chodniku. Każdy na chwilę, każdy tylko tutaj przez kawałek. Jedni uznają, że to normalne, inni walczą o to, by nie jeździć w miejscach, które nie są do tego przeznaczone.
Tym razem trafił się Ukrainiec, który był wręcz zdziwiony reakcją polskiej policji. „To jest Polska”, usłyszał od stróżów prawa.
Słono zapłaci
Na kanale Konfitura pojawił się obszerny film, pokazujący jazdę po chodniku. Typowe krzyczenie, pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie. Uwagę komentujących zwróciły szczególnie dwie sytuacje.
Ukrainiec był nieźle zdziwiony, że policja pozwala na nagrywanie i nie ma zamiaru nic z tym nic zrobić.
Film: https://youtu.be/YJDlZ_zde1M
Druga, podobna sytuacja, ale więcej agresji i już brak policji:
Film: https://youtu.be/YJDlZ_zde1M
Niektórzy chyba naprawdę sądzą, że Polacy się ich czepiają ze względu na narodowość. No tak to nie działa. Jak ktoś łamie przepisy, to musi się liczyć z tym, że można wobec niego wyciągać konsekwencje.