4 federacja faktem. Będzie Fame MMA, Clout MMA, Prime MMA i właśnie oni
Wiadomo, że ta federacja powstawała. Wiadomo też, że jeden z włodarzy obecnej już federacji będzie miał z nią sporo wspólnego.
Gimper jest kolejną osobą, która potwierdza, że słyszał o powstawaniu czwartej federacji. Z tego, co sam mówi, nie będzie to czymś w rodzaju Hype MMA. Ma to obrać zupełnie inny kierunek.
Większość się domyśla, że chodzi o tę federację, która miałaby powstać z ramienia Boxdela i być zależną od Fame MMA, ale pójść jednak w zupełnie inną stronę. Potencjalnie miałaby bardziej stawiać na dymy.
Co nowego wiadomo?
Według tego, co mówi Gimper w wywiadzie dla „Fightsportpl”, nowy gracz miałby pojawić się jesienią.
Jest miejsce dla tego, kto będzie właścicielem dwóch z tych czterech federacji, bo jest to byt powiązany już z jedną istniejącą i dlatego uważam, że jest to bardzo mądre i jak już to się wydarzy, to ludzie powiedzą 'o okej, to ma bardzo dużo sensu co się właśnie wydarzyło’.
Tu pojawia się pytanie o Hype, odnogę Fame MMA.
Nie, ale to w ogóle nie w tę stronę, bo ten Hype był za blisko do Fame’u. A jakby ta nowa organizacja, która ma się pojawić, celuje w zupełnie innych odbiorców i jest to bardzo mądrze rozkminione biznesowo, co się wydarzy. Tak mi się wydaje i moje przewidywania są takie, że to osiągnie to pewien sukces na rynku i mocno uderzy w konkurencję.
Czyli wychodzi na to, że jest to federacja zależna od tej, która już istnieje. Bazując na plotkach, mowa o Fame MMA i Boxdelu, który ma postawić na większe dymy, niejako obok Fame MMA.