Amadeusz Ferrari nadal twierdzi, że to Sylwester będzie go przepraszał
Amadeusz nie odpuszcza i dalej brnie w swoją wersję. Youtuber i zawodnik Fame uważa, że to Sylwester będzie go przepraszał.
Amadeusz na swoim własnym Instagramie opublikował nagranie, skierowane do Wardęgi. Co ciekawe, używa w nim zwrotu „Pan”. Ferrari utrzymuje, że to on myśli kilka ruchów do przodu i to jego będą przepraszać.
Jest to pokłosie wczorajszej, wieczornej sytuacji, kiedy to Fagata nie wytrzymała i po prostu wykrzyczała, co myśli o Amadeuszu.
Amadeusz Ferrari nie odpuszcza
W teorii wszystko jest wyjaśnione, tzn. Amadeusz chciał się prawdopodobnie przyczepić do informacji o stosunku Fagaty z Żabsonem. Tymczasem youtuber dodatkowo poddymia sugerując, że nie o tę sytuację mu chodziło.
Ferrari zapowiada film, ale nie wiadomo, kiedy on się dokładnie pojawi. Czy będzie to 18:00, czy 24:00 – teraz wszyscy czekają, ale znając Amadeusza to kompletnie nie wiadomo, czego się po tym materiale można spodziewać.
Standardowo zapowiedziano także streama, ale ostatnio te transmisje są dość nudnawe, bo jednak wszyscy spodziewają się wyciągania informacji, a transmisje te polegają na rozmawianiu i dołączaniu do streamów osób kompletnie nieznanych tzn. znanych z innych projektów Ferrari’iego.