Reklama

Anna Lewandowska opowiada historię, która na pewno się wydarzyła

Rozrywka

Reklama

Anna Lewandowska postanowiła podzielić się historią, jaka zdecydowanie i na pewno jej się przydarzyła.


Formy promocji danych produktów są bardzo różne. Anna Lewandowska postanowiła wykorzystać historię, która na pewno miała miejsce do tego, by wspomnieć o konkretnych produktach. To też pokazuje, że nawet Lewandowska niekoniecznie przejmuje się jakimiś oznaczeniami.

Ludzie śmieją się, że można było wymyślić chociaż trochę ambitniejszą historię, ale najwidoczniej nie było takiej potrzeby. No, chyba że to faktycznie miało miejsce.

To na pewno się wydarzyło

Reklama

Według Anny Lewandowskiej losowa osoba miała ją zapytać o to, jak pielęgnuje swoją cerę. Oczywiście pojawiają się nazwy produktów, bo jakby było inaczej.

Reklama

VideoVideo

A czym Anna Lewandowska tak świetnie pachnie? „Marką własną”. To Story nie zostało już podpisane jako autopromocja.

VideoVideo

Takich historii nie da się usłyszeć nawet u polskich influencerek, ale najwyraźniej to normalne, że ludzie pytają innych o pielęgnację. Skoro zwraca to na siebie uwagę, to zapewne będzie prędzej czy później zbadane. Ale takie historie trudno się weryfikuje.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej