Reklama

Natan Marcoń po wczorajszej konferencji Fame MMA wydał oświadczenie

Rozrywka

Katarzyna Kaczmarek

Reklama

Natan Marcoń po wczorajszej konferencji Fame MMA miał do przekazania kilka słów.


Natan, ale i Adrian Cios razem utrzymują, że kontrakty mieli podpisane na walkę z Mariuszem Pudzianowskim. Wiadomo jednak, że ten zawalczy w kompletnie innej federacji. Czyli po prostu Pudzian podbił sobie zasięgi i tyle. Oczywiście możliwe, że federacja maczała w tym palce, ale nie jest to nic potwierdzonego.

Natan po całej tej akcji wydał swoje oświadczenie. Do walki z Labrygą pewnie dojdzie, o ile podpisany zostanie kontrakt. Trudno powiedzieć, jak to tam wewnętrznie wygląda, ale patrząc na wczorajszą akcję Denisa, to Pudzian uniknął naprawdę wielu komentarzy i opinii.

Oświadczenie Natana

Reklama

Natan na swoim Instagramie mówi:

Reklama

„Cześć, ja jestem Natan. A jak wiecie, zostałem przed chwilą na konferencji brutalnie zaatakowany. Jest to mój oficjalny statement na ten temat. Miałem walczyć z Pudzianem. Kontrakt mam podpisany z Pudzianem. I tak samo jak wy, zostałem zaskoczony tym, że był tam Denis Labryga. Podpisany jest Pudzian ze mną.

 

Nawet Pudzian dodawał rzeczy, że razem walczymy. No, niestety zostałem brutalnie zaatakowany. Ale to powinna być lekcja dla osób atakujących oraz dla tych, którzy są atakowani, że jako porządni obywatele macie prawo do samoobrony. Tak jest.”

Moment tego ataku, o którym wspomina Natan – tutaj.

VideoVideo

Do walki z Labrygą pewnie dojdzie, bo mało prawdopodobne, by Natan i Cios przegapili opcję na dodatkową kasę. Tylko pytanie, dlaczego to wszystko w ogóle miało miejsce. Być może dowiemy się tego jutro, bo właśnie na ten dzień zaplanowano kolejny program.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama
Powrót do strony głównej