Ban na polskim Twitchu za ten „taniec ero***zny”. Liza, kontrowersyjna streamerka, zbanowana
Skoro znamy powód, to namierzenie konkretnego momentu nie było wielkim problemem.
Zazwyczaj powody banów namierzamy dość szybko, tutaj chwilę to zajęło, bo Liza początkowo nie podawała oficjalnie, za co konkretnie została zawieszona. Jeżeli zupełnie nie wiecie, o co chodzi, to wczoraj bana dostała Liza (możecie kojarzyć ją z transmisji z Frankiem).
Streamerka jest ogólnie dość kontrowersyjna, co widać po jej wpisach na Twitterze:
Ludzie jej odpowiadają, napędzają ruch i tak to się kręci. Liza została zbanowana i nikt nie za bardzo wiedział za co.
Dzisiaj wiadomo, że nie „za nic”. Powodem miały być zgłoszenia ludzi, którzy dopatrzyli się złamania regulaminu.
Za co ten ban?
Ban jest za zgłoszenie, które dotyczyło rozmów o se*sie oraz taniec, mający znamiona „ero***nego”. Wiele osób wskazywało na samą sukienkę, ale Liza potwierdziła, że to nie o nią chodziło.
Zdaniem Lizy wszystko jest okej, bo traktuje to bardziej jako „edukację se***lną” dla chłopców. Skoro znamy już powód, mocno ułatwiło to sprawę. Ban może być za wszelkie momenty ze streama sprzed kilku dni. Teoretycznie klipy są usunięte, ale to Boop:
Tych popularnych klipów trochę jest, ale żaden z nich nie podchodzi pod bana. Są urywki z bardziej i mniej widocznymi pie***ami, ale nic takiego, co byłoby niezgodne z ToS Twitcha:
Tych rozmów wspomnianych wyżej albo nikt nie klipował, albo nie zdobyły większej popularności, a przebijanie się przez setki klipów mija się z celem. Widocznie nie było w nich nic ciekawego.