Budda tłumaczy, dlaczego wszystko jest na Grażynkę. Kulisy zatrzymania
Budda podczas jednej z rozmów wprost powiedział o kulisach zatrzymania. Nie ma żadnych wątpliwości, kto został zatrzymany.
Jedna z najciekawszych informacji. Strony dogadały się na kwotę 350 tysięcy złotych, dokładnie w tym momencie weszła policja i osoba, która miała szantażować Buddę została zatrzymana. Kto dokładnie? Z całego kontekstu wynika, że faktycznie był to Artur.
Budda udzielił wywiadu dla kanału „Duży w maluchu”. Jest to ponad godzina materiału. Ujawnione tam zostały między innymi kulisy zatrzymania:
Film: https://youtu.be/tQGBEhZk2nM
Budda w kontekście osoby zatrzymanej wspomina także o nagraniach. To daje po raz kolejny potwierdzenie, że chodzi o Artura:
Film: https://youtu.be/tQGBEhZk2nM
Dlaczego Budda ma wiele rzeczy na swoją partnerkę?
Ciekawostka, że pojawia się tam także kwestia podnoszona przez całą masę osób. Dlaczego Budda wiele rzeczy ma na swoją partnerkę, a nie na siebie samego. Wokół tego tematu powstały całe legendy, które youtuber teraz tłumaczy:
„To jest kobieta, z którą jestem od 13 lat, czyli połowę życia i to jest kobieta, która jest właścicielką działalności. Kiedy ja miałem tam 18, 19 lat, to ja już się do tego przyznawałem na kanale, na samym początku, narobiłem trochę głupot. Byłem gnojem, który dostał jakąś szczątkową zdolność kredytową, tu wziąłem 10 tysięcy, tu 50, tu 20, narobiłem głupot, za które potem bardzo długo się odkopywałem i miałem z tym jakiś tam problem (…)”
Film: https://youtu.be/tQGBEhZk2nM
Czyli w tej całej historii rzeczywiście było ziarno prawdy. Budda naprawdę narobił długów, przez co działalność jest założona na jego partnerkę.