Discord będzie musiał się tłumaczyć
Platforma Discord została pozwana. Chodzi o trudności, jakie ma sprawiać anulowanie subskrypcji na Nitro.
Można się było spodziewać, że ktoś kiedyś finalnie pójdzie z tym do sądu. Oczywiście są to obywatele USA. Ci wskazują na problemy z anulowaniem subskrypcji Nitro. Proces ten ma być bardzo skomplikowany.
Na tyle, że na Youtube publikowane są nawet filmiki pokazujące, jak dokładnie anulować subskrypcję Nitro.
Czy to jest faktycznie takie skomplikowane? Pewnie każdy ma na ten temat swoją opinię. Prawnicy Discorda będą musieli się sporo napocić, by wyjaśnić, dlaczego jest to tak skomplikowane, że aż trzeba nagrywać o tym filmiki.
W Polsce możemy mieć bekę, bo finalnie jest to wejście do ustawień, przejście do statusu subskrypcji i naciśnięcie przycisku odpowiadającego za anulację. Warto jednak pamiętać, że tu mowa o USA. To kraj, w którym wszystkie przyciski w autach muszą być podpisane, bo Amerykanie tego potrzebują.
Taki pozew, choć może wydawać się bez sensu, to dla Discorda faktycznie będzie to problem. Wystarczy, że sąd doszuka się tam jakiekolwiek utrudnienia, jakie z premedytacją miałby wprowadzić Discord.