Członek Ekipy szczerze komentuje, jak wygląda kontakt z Frizem. Jest go coraz mniej
Nikt do końca nie wie, jak wygląda sytuacja w Ekipie Friza. Wygląda jednak na to, że nie stało się tam nic niesamowitego. Youtuberzy faktycznie po prostu się rozeszli.
Nie ma wątpliwości, że umiera obraz dobrze dogadującej się paczki przyjaciół. Niektórzy mają ze sobą lepszy, inni gorszy kontakt. Od zawsze wydawało się jednak, że Friz jest w jakiś sposób spoiwem, które łączy wszystkich ekipowiczów.
A tutaj nagle w sieci pojawiają się nagrania, na których są praktycznie wszyscy oprócz samego Friza i Wersow. Nic dziwnego, że ludzie zaczęli pytać ekipowiczów o kontakty z Frizem i o to, czy przypadkiem nie zaistniał w grupie jakieś większy spór.
Jak to wygląda od środka?
Na pytanie o ewentualną kłótnię odpowiedział Poczciwy Krzychu. Youtuber na swoim odcinku dostał takie oto pytanie:
Odpowiedź nie jest jakaś szokująca. Wręcz można się było jej spodziewać. Wynika z tego tyle, że kontakt jest słaby i coraz słabszy, ale nie było tutaj żadnych kłótni.
Nie jesteśmy pokłóceni. Ja np. ostatnio Karol mi wysłał życzenia urodzinowe. Było mi bardzo miło. Nie jesteśmy pokłóceni, nie ma o co być pokłóconym. Tak, jak wspomniałem, każdy w swoją stronę idzie. Karola trzymają też inne biznesy, ja mam kompletnie inną ścieżkę życiową(…). Po prostu mniej gadamy, można powiedzieć, że zeszliśmy do naprawdę niskiego stopnia ,ale żeby być pokłóconym – nie.
Jest to sensowne, ale nie można zapominać, że niektórzy wypowiadają się o Ekipie w takim tonie, jakby jednak nie wszystko było tam w porządku. Może to tylko „poddymienie”, a może rzeczywiście coś jest na rzeczy, o czym widzowie albo dowiedzą się za jakiś czas, albo w ogóle.