Dlaczego Dis chciał bić „widza”? „Nikt nigdy nie dostał ode mnie w mordę za darmo”
Dis na swoim Instagramie opublikował dość dziwne nagranie, na którym tłumaczy, dlaczego w sieci może się znaleźć film z jego szarpaniny z nastolatkami.
Dis, niegdyś streamer Twitch, dzisiaj popularny Youtuber zajmujący się ciekawostkami i lifehackami opublikował na swoim Instagramie dość zaskakującą relację. Norbert opowiada w niej o sytuacji, w której nastolatek miał go wyzywać, prowokować i grozić użyciem gazu.
Zaskakujące jednak, że finalnie Dis doszedł do wniosku, że spokojnie mógł „walić go wychowawczo w kaszkiet”.
Dis tłumaczy, że „nigdy nikt nie dostał od niego w mordę za darmo”
Dis na swoim instagramie opublikował relację, w której opowiada o swoim spięciu z grupą nastolatków. Jak słyszymy, do jadącego samochodem Norberta poszedł „małolat”, by go zwyzywać. Dis wysiadł z samochodu, „bo nie ma już 15 lat i nie pozwoli sobie na to, żeby jakiś łepek szczekał do niego na ulicy” Nastolatek wszystko nagrywał i śmiał się, że zrobi Norbertowi dramę.
(…) to to jest ta sytuacja, gdzie idzie czterech łbów, atakują mnie, wyzywają mnie, ja wysiadam z auta, typ wyciąga komórkę i mówi „Ty mi nic nie zrobisz”, po czym wyzywa mnie dalej, ja go odpycham, on wyciąga gaz a jego kolega mówi „zap***ol mu tym gazem, zap***ol k**wie.
Słuchajcie, dla każdego komu przyjdzie do głowy podobna akcja do głowy, ja w pierwszej kolejności jestem, byłem i zawsze będę facetem, a dopiero w drugiej kolejności youtuberem.
Dis później dodaje, że nikt nigdy nie dostał od niego w twarz za darmo i żeby mieć to na uwadze, gdyby film z szarpaniny pojawił się w internecie.
Czy faktycznie taki zostanie opublikowany? Tego nie wiadomo, Dis nadal jest niesamowicie rozpoznawalną osobą wśród swoich „starych fanów”. To między innymi dlatego jego tablica rejestracyjna jest znana w całym internecie.
Po całej akcji Youtuber wstawił małe podsumowanie, w którym dochodzi do wniosku, że w sumie mógł uderzyć nastolatów, ale bał się reakcji internetu, ale skoro ten stoi za nim, to uznaje to za cenną lekcję.
Co na ten temat sądzi internet? Jedni uważają, że zachowanie nastolatków było beznadziejnie głupie i trudno się z tym nie zgodzić. Wyzywanie na ulicy to raczej średni pomysł. Z drugiej strony są osoby, które dziwią się Norbertowi, że po tylu latach nadal reaguje na tego typu zaczepki i chce mu się specjalnie odstawiać samochód, by pokłócić z dziećmi.