Dlatego Wojtek Gola się bał. Wystarczył jeden dzień, by zrobił się syf z nagraniami
Wczoraj Sylwester Wardęga podczas streama mówi, że Wojtek Gola bardzo się martwi, że zostanie pomówiony. Wystarczył dosłownie jeden dzień, nawet niecały.
Przez mnogość tych wszystkich spraw, wiele z nich zostaje niedopowiedzianych. Dzisiaj wszyscy na streamach mówią o Wojtku Goli, ale te historie często w ogóle nie mają zakończenia. Na TT ludzie rozsyłają jedną z głosówek, ale nie dodają kompletnie kontekstu.
„Sprytny Wojtek Gola Cała Prawda” w połączeniu z tymi głosówkami brzmi bardzo źle. Finalnie wychodzi na to, że wszystko to jest ściemą, co pokazuje oświadczenie dziewczyny. Jedyny problem taki, że masa rzeczy została usunięta. Mało kto też dochodzi tutaj do oświadczenia dziewczyny.
O co chodzi z Wojtkiem Golą?
Wczoraj Sylwester mówi, że Wojtek bardzo obawia się bycia pomówionym. Włodarz Fame MMA jakby przewidział.
Dzisiaj rano wyszła głosówka dziewczyny, którą wiele osób będzie doskonale kojarzyć. Mowa tam o tym, że to Wojtek Gola może być tatą dziecka. Od razu napiszemy – tak nie jest.
Potem Psychotrop na swoim Instagramie wskazał, że dziewczyna próbuje wykręcić WG aferę.
Następnie sama dziewczyna publikuje u siebie Story wyjaśniające:
I w tym miejscu kończy się tak naprawdę cała sprawa związana z Wojtkiem. Czy tam do czegoś doszło, czy nie – to już jest kompletnie inna kwestia. Zanim jednak dalej, do dziwnej przepychanki, to finalne oświadczenie dziewczyny w tej konkretnej sprawie, które ją zamyka:
Swoje podsumowanie zrobił też Suchar. Sprawa ta co chwilę wraca i co chwilę ktoś o nią pyta. I choć dość wulgarne, to jest to tl;dr:
Tutaj następuje jednak jakaś dziwna wymiana Stories pomiędzy dziewczyną, a Psychotropem. Okazuje się, że to pierwsze oświadczenie pisał właśnie Psychotrop.
Pojawiły się więc odpowiedzi. Zrobiła się z tego jakaś prywata.
Wojtek Gola jakby przewidział. Tutaj nie ma żadnej jego winy, stał się jednym z poszkodowanych całej tej afery.