Reklama

Drama o parkowanie Krzysztofa Stanowskiego

Rozrywka

Reklama

Jak bardzo ludzie mogą przeżywać to, że ktoś źle zaparkował? Okazuje się, że naprawdę mocno.


W sieci pojawia się zdjęcie z podpisem:

Ktoś drogim autem spalinowym zastawia ładowarkę.

Reklama

Dodany został do tego opis wprost wymieniający Krzysztofa Stanowskiego. Na zdjęciu widoczny jest Range Rover, który stoi w miejscu do ładowania samochodów elektrycznych lub hybryd.

Auto się nie ładuje, choć mogłoby. Ten Range Rover wychodził także w wersji hybrydowej, doładowywanej w taki sposób, jak auta w pełni elektryczne.

Wpis ten zdobył naprawdę dużą popularność, bo obecnie zobaczyło go już ponad pół miliona osób.

Krzysztof Stanowski odpowiada

Reklama

Krzysztof Stanowski musiał odpowiedzieć, bo był pod tym masowo oznaczany. Przyznał on, że auto rzeczywiście należy do niego i to on zaparkował w ten sposób.

Ludzie mocno się podzieli na tych, którzy uznali to za robienie afery z niczego i tych, którzy skrytykowali dziennikarza za to, gdzie zaparkował.

Czy tak się powinno robić, czy nie, to już każdy musi ocenić sobie sam.

Opinie są, jakie są. Dziennikarz odpisuje, sugerując, że dalej będzie w ten sposób parkować i tyle. No cóż. W sieci były już przypadki, gdy celebryci czy influencerzy przepraszali za podobne rzeczy.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej