Szukał wykrywaczem metali przez rok. Polski youtuber pokazuje, ile zarobił
Polski youtuber i poszukiwacz pokazał, ile zarobił w rok. Czy to zajęcie dalej może być opłacalne?
Obecnie w Polsce, ale i na świecie jest cała masa osób, które szukają detektorami metali. Oczywiście należy wspomnieć, że bez zgód można to robić jedynie na plażach i jedynie w momencie, gdy szukacie rzeczy współczesnych.
Odyn, jeden z absolutnie najpopularniejszych youtuberów zajmujących się tematem poszukiwań pokazał, ile udało mu się zarobić w 2024 roku. Warto mieć na uwadze, że youtuber szukał nie tylko w Polsce, ale i za granicą.
Czy da się z tego wyżyć?
Youtuber nie zajmuje się poszukiwaniami cały czas. Sporo uwagi poświęca kanałowi, który zebrał już ponad 416 tysięcy subskrypcji. Gdyby ktoś chciał tak w pełni skupić się na poszukiwaniach, to mógłby wyciągnąć jeszcze więcej kasy.
Oczywiście w momencie, gdy umie się szukać. Na polskim Youtube jest wiele osób zajmujących się tematem detektorów, poszukiwań i vanlife. Jednym wychodzi, drudzy narzekają, że wszystko jest już przeszukane i zarabiają poprzez reklamowanie syfu.
Odyn luźno przeliczył, że za rok poszukiwań wyszło mu około 28,6 tysięcy złotych w tym, co znalazł. Oczywiście, że youtuber ten głównie zarabia ze swoich filmów oraz sklepu, jaki prowadzi. To dla niego zajęcie dodatkowe.
Nadal jednak takie pieniądze mogą być spoko dodatkiem do pensji, jeżeli ktoś przykładowo pracuje w IT, jest w stanie sobie gdzieś pojechać, popracować na laptopie i pójść wieczorem poszukać po zagranicznych, czy polskich plażach.
Oczywiście to duże uproszczenie tematu, bo każdy kraj ma swoje zasady, w każdym miejscu na świecie jest trochę inaczej, te poszukiwania też już są na tyle popularne, że kasa z nich jest o wiele mniejsza, niż lata temu.
