Druga strona mówi coś innego, niż Fame MMA
Okazuje się, że wersje zdarzeń mocno się rozjechały. Druga strona twierdzi co innego, przynajmniej tak wynika z wpisu Kuby Wątora.
Kuba Wątor spytał Fame MMA, jak to było ze zwolnieniem dotychczasowego dyrektora operacyjnego. Fame miało odpowiedzieć, że pracownik został zwolniony dyscyplinarnie w związku z poważnym nadużyciem finansowym.
Brzmi naprawdę poważnie. Druga strona ma jednak kompletnie inne postrzeganie tej sytuacji. Skąd wynika taki rozjazd wersji?
To wcale nie tak?
Kuba Wątor miał skontaktować się z drugą stroną, która mówi coś zupełnie innego. Ponoć zakończono współpracę w zgodzie, a federacja miała podać błędne informacje co do formy i powodów jej zakończenia.
Gdzie leży prawda? Tego nie wiadomo. Wygląda to na jakieś wewnętrzne spiny, które trudno jednoznacznie ocenić. Może prawda leży gdzieś pośrodku, a może któraś ze stron zwyczajnie ściemnia.
Na pewno Fame MMA straciło bardzo ważną osobę, która była w federacji od kilku ładnych lat i która bardzo mocno przyczyniła się do rozwoju federacji.