Dziewczyna nieudolnie podrobiła screeny, pomawiając Daniela Magicala
Niesamowite, że dziewczyna zdaje się iść w zaparte. To są naprawdę ciężkie zarzuty, które zapewne będzie musiała udowadniać w sądzie.
Do sprawy Daniela Magicala włącza się coraz więcej osób. Tl;dr do tego momentu:
- Na streamie dwie dziewczyny mówiły i pokazywały screeny mające ich zdaniem być dowodem na to, że Daniel Magical proponował 14-latkom między innymi białe substancje
- Daniel Magical odpowiedział, że screeny są podrobione, a całość zostanie zgłoszona do prokuratury
- Dziewczyna zapadła się pod ziemię i przestała się udzielać
W sprawę zainteresował się Konopski. Dostał on nagrania i screeny, które dziewczyna miała nagrać. Od początku coś jednak nie grało.
Tak nieudolnie, jak tylko się dało
Konopski faktycznie dostał nagrania, ale wygląda na to, że sfałszowane i to w bardzo amatorski sposób. Przykładowo, jeden ze screenów po prostu jest inny. Prawdopodobnie podczas fałszowania wymiany wiadomości, dziewczyna przypadkowo dodała spację, której na oryginale nie ma.
Dodatkowo animacje się nie zgrywają, a tło Messengera nachodzi na zdjęcie profilowe (swoją drogą nowe).
Konopski wprost zapytał, czy dziewczyny próbują pomówić Magicala, na co youtuber dostał taką odpowiedź:
Ajaj. Wygląda na to, że screeny zostały podrobione. Czyli tak, jak mówił Daniel Magical. Chyba, że to wszystko jest efektem błędów Messengera, albo jeszcze jakichś dziwnych zawirowań z tymi wiadomościami.
Magical będzie zapewne dochodził tutaj swoich praw i można się spodziewać, że to jeszcze nie koniec tej sprawy.