Ekipa Friza zalicza ogromną wpadkę. Na filmie pokazano pen*sa jednego z członków Ekipy
Takiej wpadki raczej nikt się nie spodziewał. A jednak, w pierwotnej wersji filmu faktycznie widać coś, co zdecydowanie nie powinno być pokazane.
Na Youtube jest masa różnych filmów z „wpadkami Ekipy”. Większość z nich to jednak naciągane klipy, często odpowiednio zmontowane i podkręcone. Tym razem rzeczywiście na odcinku Mini Majka, gdy ten rozdawał prezenty, w odbiciu widoczne było przyrodzenie Tromby.
Wiele osób to wyłapało, a na film została nałożona cenzura. Tromba podchodzi do tego raczej z uśmiechem, bo i tak widać było stosunkowo niewiele, ale jak najbardziej można to zaliczyć do wpadki.
Wpadka Ekipy Friza
Mini Majk nagrał odcinek, w którym rozdaje Ekipie prezenty. W pewnym momencie wchodzi do Tromby, gdy ten się mył. Już sama ta sytuacja jest dość dziwna, a jeszcze dziwniejsze jest to, że montażysta zapomniał, albo nie zauważył odbicia Tromby w lustrze.
W teorii wszystko zakrywały kwiatki, ale mało kto zwrócił uwagę na lustro. Efekt? W pierwotnej wersji filmu widoczne było coś więcej, niż powinno. Czarny kwadrat to nasza cenzura.
Ekipa się zorientowała w swojej wpadce i korzystając z dostępnych narzędzi dodano już całkowitą cenzurę na lustro.
Tromba raczej nie jest jakiś niesamowicie zły, szczególnie, że zostało to dość szybko wyłapane. Dodatkowo obraz nie jest ostry. Ale tak, to do tej pory jedna z większych takich wpadek. Teraz Ekipa na pewno będzie pamiętać, że wchodzenie z kamerą do łazienki nie jest zbyt dobrym pomysłem.