Friz nie zgodził się na jego walkę
Są plusy i minusy bycia pod takim podmiotem, jakim jest cała Ekipa wraz z jej wszystkimi spółkami.
Ekipa na pewno umożliwia wiele rzeczy. Okazuje się jednak, że przy części inicjatyw może być również nie tyle problemem, co pewnym stoperem. Mokry Suchar podczas swojej transmisji ujawnił, że Friz miał się po prostu nie zgodzić na walkę jednego z youtuberów.
Może nie byłoby to dziwne, gdyby nie fakt, że nie chodziło o galę pokroju Fame MMA, a Bitą Śmietankę, galę typowo charytatywną. Fakt, że tradycyjne media mogłyby tego nie rozróżnić i pchać ten temat jako walka influencera z Ekipy na jakiejś gali.
Kostek nie mógł zawalczyć
Podejście Friza i samej Ekipy wydaje się tu zrozumiałe. Dla niektórych jednak jest to dość dziwne, bo jednak chodzi o galę charytatywną, robioną z dużym dystansem. Jak słyszymy:
Chciałem Kostka wyciągnąć na bitą śmietankę, ale… Ten… I Kostek chciał, ale Friz mu zakazał. Powiedział, że się nie opłaca. Że jak będzie chciał się bić, to go sprzedadzą do jakiegoś Fame’u albo coś. XD? No co, no jest na kontrakcie, no słuchaj, no Friz może mu zakazać co tylko zechce, no nie?
Friz od lat dobrze kombinuje, choć oczywiście tutaj mógł wypuścić youtubera ze swojej stajni.
Opinie? Bardzo różne, jak widać. Jedni chwalą. Inni krytykują. Nie wzbudza to jednak jakichś niesamowitych emocji.